Aktualności

W poniedziałek Miedź jest w podróży na zgrupowanie do Turcji. Przed wylotem porozmawialiśmy z trenerem Dominikiem Nowakiem o tym, jak przebiega praca nad formą i czego należy oczekiwać po zespole przed rundą wiosenną. – Znakiem rozpoznawczym Miedzi na wiosnę będzie walka od pierwszej do ostatniej minuty w każdym meczu. Mam nadzieję, że kibice to docenią i będą razem z nami – mówi szkoleniowiec Miedzi.

Wylot na zimowe zgrupowanie to zawsze pewne symboliczne zamknięcie pierwszego etapu przygotowań. Jest Pan zadowolony z ich dotychczasowego przebiegu?

DOMINIK NOWAK: - Tak. Bardzo dużo pracowaliśmy do tej pory nad przygotowaniem motorycznym, ale nie zapominaliśmy też o taktyce. Pracujemy cały czas nad elementami gry w dwóch systemach: 4-3-3 oraz 3-4-3. Ostatnie sparingi pokazują, że funkcjonuje to coraz lepiej. W Turcji na trawiastych boiskach przyjdzie czas na pracę nad detalami taktycznymi – będziemy ćwiczyć dobrą współpracę w formacjach i między formacjami oraz stałe fragmenty gry zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Szykujemy też pewne rozwiązania już pod pierwszy mecz ligowy z Odrą Opole, ale o szczegółach nie będę mówił.

Jak Pan ocenia pracę zawodników? Dotychczas dość dobrze znosili te ciężkie treningi motoryczne…

- Razem z całym sztabem jesteśmy bardzo zadowoleni z tej pracy, a przede wszystkim z tego, że nie ma poważniejszych kontuzji – oby tak było dalej. Zawodnicy bardzo dobrze znoszą ciężką pracę, ale trzeba powiedzieć otwarcie, że chcieli ciężko pracować i wspólnie obraliśmy ten kierunek. Monitorujemy ich organizmy przez regularne badania fizjologiczne i różne testy. Pokazują one, że jesteśmy na dobrej drodze do zbudowy optymalenj formy sportowej.

Można się już pokusić o pierwszą ocenę, jak do zespołu wprowadzili się pozyskani w zimowym okienku Petteri Forsell i Mateusz Piątkowski?

- Obaj wprowadzili się pozytywnie, ale będą musieli walczyć o miejsce w składzie, bo – co podkreślałem już kilka razy – nikt tego miejsca nie dostanie za darmo. Petteri był tu wcześniej i znaliśmy jego walory piłkarskie, a teraz bardzo ciężko pracuje i swoją postawą pokazuje, że zasłużył by być częścią tego zespołu. Mateusz dołączył do nas jako ostatni, ale od pierwszego dnia w klubie udowadnia, że będzie walczył o każdy metr boiska. To dla mnie ważne, bo budujemy też charakter tego zespołu.

Ofensywna gra Miedzi jesienią podobała się kibicom. Jak będzie to wyglądało wiosną?

- Tak zaplanowaliśmy cały okres przygotowawczy, by zawodnicy byli optymalnie przygotowani nie tylko na jeden czy dwa pierwsze mecze, ale na całą rundę. Wiemy, że kibice – podobnie jak my – już nie mogą się doczekać startu rundy wiosennej i bardzo liczymy na to, że w każdym meczu będą nas wspierać i dopingować. Znakiem rozpoznawczym Miedzi na wiosnę będzie walka od pierwszej do ostatniej minuty w każdym meczu. Mam nadzieję, że kibice to docenią i będą razem z nami.