Aktualności

Klub

Dr inż. Anna Książek: - W święta pamiętajmy o aktywności fizycznej

23.12.2020, 11:00
Okres świąteczno-noworoczny, długie przesiadywanie przy rodzinnym stole i domowe spotkania nie sprzyjają utrzymaniu formy fizycznej. O tym na co zwrócić uwagę, by zadbać o siebie w najbliższych tygodniach rozmawiamy z klubową dietetyk dr inż. Anną Książek.

Przed nami czas świąt. Obok ich istoty jest jeszcze czynnik czysto ludzki. Jak zadbać o formę i utrzymać dietę, spotykając się co rusz przy rodzinnym stole? Jest to w ogóle możliwe?
 
- Myślę, że jest to możliwe. Przede wszystkim w okresie świątecznym trzeba pamiętać o codziennej aktywności fizycznej. Natomiast w kontekście dietetycznym, należy skupić się na tym, aby posiłki były konsumowane w sposób regularny, o stałych porach. Unikajmy podjadania pomiędzy głównymi posiłkami i dbajmy o prawidłowe nawodnienie między posiłkami, ponieważ wspomaga ono proces trawienia. Szczególnie w tym okresie, kiedy spożywamy posiłki w większej objętości. To pomoże nam utrzymać formę w okresie świątecznym.
 
W święta zwykle zajadamy się słodkościami, pod przeróżnymi postaciami. Możemy je czymś zastąpić, pozwalając sobie na to, by świąteczny jadłospis był zarówno smaczny, jak i zdrowy?
 
- W okresie świątecznym w naszym jadłospisie pojawiają się charakterystyczne dla każdego z nas słodkości, które konsumujemy właściwie tylko w tym czasie. Podczas przygotowywania dań starajmy się zmniejszyć ich wartość energetyczną, poprzez zmniejszenie ilości dodawanego cukru lub zastosowanie zamienników cukru, np. ksylitolu, stewii, czy erytrolu. Jeżeli nie jest to możliwe, to po prostu spożywajmy słodkości w ograniczonych ilościach. Wówczas osiągniemy przyjemność z posiłku, a jednocześnie nie wpłynie to na zbyt dużą nadwyżkę w bilansie energetycznym.
 
Którejś z tradycyjnych potraw należy unikać?
 
- Nie przychodzi mi do głowy żadna potrawa, której szczególnie powinniśmy się wystrzegać. Należy pamiętać, że nie ma produktów, posiłków, które w sposób bezpośredni są „niezdrowe”. Wszystko zależne jest od ilości przyjmowanych pokarmów. W okresie świątecznym spożywajmy przede wszystkim tradycyjne dla nas potrawy, ale róbmy to z umiarem. Natomiast warto ograniczyć spożycie cukierków, pieczywa, czy słodkich napoi gazowanych. Ponadto w Wigilię jeden posiłek będzie obfitszy, więc najlepiej jest do kolacji wigilijnej zjeść skromniejsze śniadanie i skromniejszy obiad, żeby potem większą wartość energetyczną potraw skonsumować na kolację. 
 
Z kolei na co w większej ilości możemy sobie pozwolić?
 
- Na pewno na potrawy oparte na warzywach i owocach, będące cennymi pod względem wartości odżywczej. Charakterystyczna dla okresu świątecznego jest kapusta, będąca źródłem naturalnych probiotyków, cytrusy bogate w witaminę C, czy śliwki suszone. Dlatego, jak najbardziej uwzględnijmy te produkty w świątecznym jadłospisie z uwagi na prozdrowotny wpływ oraz źródło błonnika pokarmowego, który będzie ułatwiał proces trawienia. Szczególnie wtedy, kiedy tych potraw konsumuje się więcej niż zwyczajowo.
 
Zimowy czas wymaga od nas stałego wzmacniania odporności. Jakie produkty warto wykorzystać przygotowując potrawy na świąteczny stół?
 
- Bardzo ważnym czynnikiem mającym wpływ na odporności organizmu jest aktywność fizyczna, która stymuluje układ immunologiczny. Ponadto skoncentrujmy się właśnie na warzywach i owocach, które są cenne pod kątem składników mineralnych, witamin i związków polifenolowych, które mają silne działanie przeciwutleniające oraz przeciwzapalne. W kontekście odporności i okresu zimowego wspomnę też, że warto monitorować stężenie witaminy D w naszym organizmie i adekwatnie do tego, dostosować dawki suplementacyjne. W okresie od połowy września do końca kwietnia nie jesteśmy w stanie syntetyzować witaminy D, którą organizm pozyskuje w głównej mierze na skutek oddziaływania promieni słonecznych na powierzchnię skóry. Dlatego zachodzi konieczność suplementacji.
 
Czy jest szansa na uzupełnienie witaminy D w konkretnych produktach żywnościowych?
 
- Zaledwie dziesięć procent zapotrzebowania na witaminę D pokrywamy z produktów spożywczych. Są to ryby (szczególnie tłuste ryby morskie), czy suszone na słońcu grzyby. Jeżeli więc chodzi o potrawy wigilijne, to właśnie dania oparte na tych produktach będą stanowiły źródło witaminy D. Dziewięćdziesiąt procent zapotrzebowania pokrywamy jednak z ekspozycji słonecznej, więc w okresie jesienno-zimowym warto rozważyć włączenie suplementacji, ale poprzez stosowanie leków z witaminą D, które są dostępne w naszych aptekach. Warto zapytać farmaceuty o to, który produkt jest w formie leku, a nie suplementu. Wtedy mamy pewność, że substancja  w nim zawarta będzie dobrze przyswajalna i efektywna w podwyższeniu stężenia witaminy D w naszym organizmie.
 
Jak sprawa wygląda od strony profesjonalnych piłkarzy? W przerwie między rundami zawodnicy mogą pozwolić sobie na trochę więcej?
 
- Zawodnicy podczas przerwy w rozgrywkach muszą odpocząć i ten odpoczynek następuje nie tylko w zakresie fizycznym, ale także psychicznym, a konsumpcja dań tradycyjnych w okresie świątecznym z pewnością ma wpływ na poprawę komfortu psychicznego. Dlatego jak najbardziej powinni skosztować potraw pojawiających się na domowych stołach. Tylko powtórnie wspomnę o tym, że istotna jest ilość pokarmów, które będą spożywać. Konsumpcja powinna odbywać się z umiarem i dbałością o regularne przyjmowanie posiłków i nie podjadaniem. To są główne wskazówki również dla zawodników.
 
Doświadczenie z poprzednich lat mówi, że po przerwie zimowej klubowa dietetyk ma więcej pracy?
 
- Tak, zgadza się, mam więcej pracy. Jest to spowodowane tym, że po okresie przejściowym  wykonujemy badania diagnostyczne oraz składu masy ciała. Następnie analizuję wyniki badań, przygotowuję raporty dla Sztabu Trenerskiego oraz zalecenia żywieniowe dla zawodników. Natomiast nie wiąże się to z koniecznością przygotowywania jadłospisów redukcyjnych dla zawodników przychodzących po przerwie świątecznej z nadmierną masą ciała spowodowaną zwiększonym otłuszczeniem. 
 
O dbałość zawodników o siebie nie musimy się więc obawiać?
 
- Nie, przynajmniej ja się nie obawiam (śmiech). Bazując na doświadczeniach z poprzednich lat i współpracy z zawodnikami nie ma podstaw do obaw. Piłkarze mają profesjonalne podejście do zawodu, który uprawiają i świadomość, że jeżeli wrócą z nadmierną masą ciała po okresie przejściowym, to pierwszy tydzień czy dwa będą poświęcać na to, by powrócić do formy wyjściowej. My na to nie mamy czasu, szczególnie w sytuacji pandemicznej zawodnicy od razu po przerwie muszą przyjść gotowi do ciężkiej pracy.

Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/