Aktualności

Wojciech Łobodziński jest jednym z dwóch obecnych zawodników Miedzi Legnica, którzy wystąpili w zwycięskich debrach z Zagłębiem Lubin jeszcze w ramach rozgrywek 1 ligi. „Łobo” wspomina ten mecz bardzo dobrze. Jak sam mówi, zwycięstwo w derbach smakuje znakomicie i chciałby poczuć ten wyjątkowy smak w najbliższą niedzielę.

W niedzielę rozgramy pierwsze w Ekstraklasie derby Zagłębia Miedziowego. Traktujecie ten mecz jakoś szczególnie?

Ze strony sportowej nie podchodzimy do meczu z Zagłębiem inaczej niż do innych spotkań. To wiąże się z profesjonalizmem. Nie możemy przykładać się do jednego meczu bardziej, a do innego mniej. Oczywiście cała otoczka tego meczu jest powoli odczuwalna i dlatego jest czujemy powoli pozytywną adrenalinę. Nie możemy się już doczekać tego spotkania.

W szatni jest kilku nowych zawodników. Większość z nich to obcokrajowcy. W jakiś sposób uczulacie ich na to w jak jest odbierany ten mecz w Legnicy?

Zawodnicy, którzy są z nami dłużej dobrze rozumieją całą sytuację. Tych nowych staramy się wprowadzać w ten stan derbów i wytłumaczyć im jak ważny jest to mecz zarówno dla naszych kibiców jak i dla nas samych. Myślę, że jest to także rola trenera, ale też nasz żeby koncentracja w tym meczu była na najwyższym poziomie. Nie oszukujmy się. Zarówno dla nas jak i kibiców oraz miasta jest to historyczny moment. Pierwszy raz spotkamy się w Ekstraklasie i myślę, że wszyscy tutaj bardzo długo czekali na taki moment.

Podczas meczu derbowego na trybunach legnickiego stadionu zasiądzie komplet widzów. To dla was bardzo dobra wiadomość.

Oczywiście. Nawet do mnie ludzie dobijali się drzwiami i oknami po bilety i niestety musiałem im odmawiać. Fantastycznie, że będziemy mieli za sobą wsparcie kompletu publiczności. Myślę, że na frekwencję nie możemy narzekać. Atmosfera w poprzednich meczach była również fajna, a przy tym spotkaniu może być wyjątkowa.

Miedź w ostatniej koleje wygrała z Jagiellonią, a Zagłębie pokonało Lecha. To pokazuje, że mecz może być bardzo zacięty.

Wynik był nam bardzo potrzebny. Wszyscy mówili, że gramy dobrze i stwarzamy sobie sytuacje. Wiadomo jednak, jak nie ma punktów to później w kolejnych meczach nerwowość jest coraz większa. Jesteśmy beniaminkiem i musimy jak najszybciej nazbierać jak najwięcej punktów. Myślę, że teraz wszyscy traktują nas troszkę inaczej, bo widzą jaki mamy potencjał i myślę, że to się tyczy także Zagłębia. Wydaje mi się, że my i oni jesteśmy zbliżonymi do siebie drużynami. W tym spotkaniu będą mogły decydować detale. Ważna będzie też determinacja i zaangażowanie. Myślę, że będzie gorąco.

Znasz już smak wygranych derbów z Zagłębiem Lubin w barwach Miedzi. Więc… jak to smakuje?

To zawsze coś wyjątkowego. Trzeba pamiętać, że kibice to długo pamiętają. Po ostatnim zwycięstwie w Lubinie kibice gdy mnie spotykali, mówili tylko o tym meczu, mimo to, że w międzyczasie zdarzyły się jakieś porażki. Zwycięstwo w derbach daje na pewno trochę spokoju.