- To jest ostatni sparing, ale to wciąż sparing. Prawdziwy test i emocje przyjdą za tydzień. Mamy kilka dni, żeby poprawić wszystkie niedoskonałości. Na pewno skupimy się na sprawach taktycznych i myślę, że w sobotę o godz. 18 będziemy perfekcyjnie przygotowani do meczu z Odrą. Trener Nowak już w naszej pierwszej rozmowie jasno zadeklarował, że cel w tym sezonie jest jasny. Dlatego związałem się z Miedzią, bo lubię grać o najwyższe cele. Nikt w zespole nie wyobraża sobie, że awansu nie będzie. Zrobimy wszystko, co tylko w naszej mocy, by za rok grać w Ekstraklasie – mówił Łukasz Załuska.