- Zagraliśmy dobry mecz. Staraliśmy się przez cały czas kontrolować tempo gry. Strzeliliśmy tylko jednego gola ale ważne, że zdobyliśmy trzy punkty. Z tego najbardziej się cieszymy. Szkoda nieuznanej bramki strzelonej przez Patryka Makucha. Mielibyśmy dzięki niej wyższe prowadzenie i może byłoby trochę spokojniej w końcówce, kiedy Termalica troszkę przyostrzyła. Wiadomo, ostatnie minuty meczu, więcej wrzutek w pole karne. Ważne, że dowieźliśmy to zwycięstwo więc brawo dla drużyny. Łapiemy oddech po Bielsku. Jest nam bardzo szkoda tych straconych punktów z Podbeskidziem. Graliśmy przez większość meczu w dziesiątkę, ale pokazaliśmy, że nawet w osłabieniu można być lepszym zespołem niż rywale w pełnym składzie. Tak mi się wydawało z boiska z mojej pespektywy. Rozmawialiśmy też o tym po meczu. Myślę, że idzie to jednak w dobrą stronę i oby tak dalej.