Aktualności

Wygrana nad Moto-Jelczem Oława przypieczętowała zwycięstwo Miedzi w I Lidze Wojewódzkiej Juniorów na kolejkę przed końcem rozgrywek. Komplet zwycięstw sugeruje, że całkowicie zdominowaliście ligę. Naprawdę było tak łatwo jak wskazuje to choćby wynik ostatniego meczu?

Wcześniej zapewniliśmy sobie awans do Ligi Makroregionalnej, bo na trzy kolejki przed końcem mieliśmy bezpieczną przewagę nad trzecim zespołem w tabeli, a awansują dwie pierwsze drużyny. Te trzy ostatnie mecze mogły nam posłużyć na sprawdzenie pewnych schematów pod kątem gry w Lidze Makroregionalnej, która czeka nas wiosną. Jeśli spojrzeć ogólnie na całą rundę jesienną, to wcale nie było tak łatwo, jak wskazywałby wynik ostatniego meczu. Ciężko pracowaliśmy od połowy lipca i tak naprawdę patrząc na pierwsze kolejki, mógłbym powiedzieć, że ligę rozpoczynaliśmy w bólach. Zagraliśmy bardzo trudne mecze z Chrobrym I Głogów i Chrobrym II Głogów. Ale z meczu na mecz graliśmy coraz lepiej, co sprawiło, że bardzo pozytywnie skończyliśmy rundę. Na pierwszym treningu założyliśmy sobie, że chcemy wygrać wszystko. Na razie ten cel udaje nam się realizować. Została nam ostatnia kolejka w Dzierżoniowie. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy nie wygrali tego meczu i nie skończyli rundy z kompletem zwycięstw.

Jak podejdziecie do ostatniego spotkania? Po wywalczeniu awansu widać u chłopaków większy luz na boisku czy nie odpuszczają do końca?

Jestem bardzo zbudowany postawą drużyny, ponieważ tak naprawdę w tych ostatnich kolejkach z perspektywy drużyny rzeczywiście można byłoby wprowadzić trochę luzu, ale chłopcy dalej pozostają zmotywowani i bardzo ciężko pracują, żeby wygrywać. Ostatni wynik jest potwierdzeniem tego, że przez cały mecz dominowaliśmy, chcieliśmy strzelić jak najwięcej bramek i tym jestem bardzo zbudowany.

Zapewniony awans do Ligi Makroregionalnej i zwycięstwo w całych rozgrywkach to sukces zespołu czy traktujecie to wyłącznie jako etap na drodze do Centralnej Ligi Juniorów?

Jest to na pewno etap, ale z drugiej strony chcemy się cieszyć z każdego zwycięstwa i każdego małego sukcesu. Tak samo cieszymy się z wygrania w niepodważalnym stylu Ligi Wojewódzkiej. Ale cały czas pamiętamy, że jest to początek drogi. Bardzo chcemy wywalczyć awans do Centralnej Ligi Juniorów, ale moim osobistym celem jest też to, żeby jak najwięcej zawodników w przyszłości przekazać wyżej czyli do rezerw oraz pierwszego zespołu Miedzi.

Pańscy podopieczni zrobili wyraźny postęp? Są lepsi piłkarsko niż jeszcze pół roku temu?

Myślę, że tak. Widać to już po tym, że chłopcy debiutują w trzeciej lidze. Regularnie trenują z rezerwami Miedzi, a trener Płuska daje im szanse gry. To również jest bardzo pozytywne i jest to też odpowiedź na pytanie, bo pokazuje jaki postęp zrobili w ostatnim czasie. 4-5 z nich regularnie trenuje z drugim zespołem Miedzi, a poza tym powoływani są na trzecioligowe mecze.

Dziesięć straconych bramek w trzynastu meczach. To najlepszy wynik  w całej stawce. Do tego aż 57 goli zdobytych. Przed kolejnym etapem rozgrywek, gdy zmierzycie się z bardziej wymagającymi rywalami, zamierzacie mocniej skupić się na defensywie czy ofensywie? 

Można powiedzieć, że z tych dziesięciu bramek z naszych błędów padło około 5-6. Mogliśmy tych goli uniknąć. Jeśli chodzi o Ligę Makroregionalną uważam, że musimy uczynić postęp zarówno w grze obronnej, jak i grze ofensywnej. Żeby być faworytem tej ligi, bezdyskusyjnie musimy wzmocnić się zarówno w grze obronnej, jak i w ataku.

Zespół przywykł do zwycięstw, rozstawiając kolejnych rywali po kątach. Jako sztab nie obawiacie się tego, że w przypadku ewentualnego kryzysu zespół może nie zareagować odpowiednio pod względem mentalnym?

O to bym się nie martwił, ponieważ były różne mecze, w których przegrywaliśmy, a potrafiliśmy odwrócić losy spotkania. Myślę, że ta drużyna jest zbudowana mentalnie bardzo mocno. Nie ma tutaj złych emocji, ani złych nawyków, polegających na lekceważeniu rywala. Czujemy się pewni siebie. Mamy w sobie mentalność zwycięzców i potrafimy w złych momentach bardzo mocno się zmobilizować. Dlatego uważam, że ta drużyna jest zdolna do osiągnięcia każdego rezultatu. Nawet mimo niesprzyjających okoliczności. Na pewno takie się pojawią, bo wiosną przeciwnicy będą bardziej wymagający niż dotychczas, ale jestem pozytywnie do tego nastawiony, bo widzę że drużyna właściwie reaguje na takie sytuacje.

Plan pracy na kolejne miesiące jest już opracowany?

Obecnie jest to dość skomplikowane zadanie. Mieliśmy zaplanowane gry kontrolne jeszcze przed okresem świąteczno-noworocznym, ale musimy je odwołać ze względów bezpieczeństwa i w związku z procedurami, które wprowadzamy z uwagi na pandemię koronawirusa. Dlatego w tym momencie nie jesteśmy w stanie zbyt wiele zaplanować na początek przyszłego roku. Zrobimy, gdy będziemy wiedzieli jak sytuacja z pandemią się rozwinie i jak będziemy mogli funkcjonować po okresie przerwy.

Fot. Miedź Legnica, Amelia Skotnicka