Aktualności

Za wami pierwsze tygodnie okresu przygotowawczego. Jak idzie praca?

Praca idzie bardzo dobrze, powiedziałbym, że trenujemy ciężko. Ten tydzień jest dość intensywny, przez co już pomału nakłada się nam zmęczenie treningami. Ale ciężka praca popłaci w lidze.

Tradycyjnie na początku dostaliście w kość. Pracujecie nad siłą, żeby później do końca rundy starczyło tej pary, bo przecież w końcówce jesieni czegoś zabrakło. Może nie pod kątem wytrzymałości, ale coś przestało funkcjonować.

Dokładnie tak, pracujemy nad siłą i wytrzymałością. Czy ja wiem, czy nam czegoś zabrakło? Wydaje mi się, że poczuliśmy się zbyt pewnie po paru wygranych spotkaniach. Dlatego nastąpiły później mecze, w których traciliśmy punkty z drużynami z dołu tabeli, będącymi za nami, które wcale nie grały od nas lepiej. Myślę, że tym razem tak nie będzie i do każdego przeciwnika podejdziemy z pełnym szacunkiem, ale idąc po swoje.

Dwa pierwsze sparingi rozegraliście z niżej notowanymi rywalami. Jesteście zadowoleni z tych gier?

Ciężko powiedzieć, bo wygraliśmy dwa mecze z przeciwnikami z niższej ligi. W drugim meczu w pierwszej połowie zagrała młodzież, która powinna się ogrywać. W drugiej połowie graliśmy już bardziej doświadczonym składem. Dwa razy zwyciężaliśmy, ale musimy pamiętać, że byli to przeciwnicy z czwartej lig. Nie ujmując rywalom, już do przerwy powinno być 5:0, a my w niektórych meczach po prostu się męczymy. Ale jest to spowodowane też tym, że ciężko trenujemy i mamy jeszcze ciężkie nogi.

Wiele nowych wariantów w grze szykujecie na najbliższą rundę?

Na razie skupiamy się na obronie, bo straciliśmy zbyt dużo bramek. Oczywiście na treningach pracujemy też nad ofensywą, ale więcej jest defensywy. Co do wariantów, to okaże się w lidze. Nie będę zdradzał tu szczegółów.

Teraz czekają was mecze z bardziej wymagającymi rywalami, m.in. z tego samego szczebla. Wchodzicie już w ten okres, kiedy powinniście zacząć grać to, co chcecie pokazać na wiosnę?

Trudno powiedzieć, bo jesteśmy po tygodniach bardzo ciężkiej pracy i nie wiemy czy będziemy w stanie pokazać to, co chcemy grać w lidze. Na pewno w rundzie wiosennej będziemy wychodzić na każdy mecz po trzy punkty, robiąc swoje. W każdym sparingu gramy o zwycięstwo, bo wiadomo, że wygrane podnoszą nasze morale.

Wspomniałeś, że w każdym wiosennym meczu będziecie grali o zwycięstwo, a czy założyliście sobie w drużynie miejsce w tabeli, które was zadowoli na koniec sezonu?

Nie zakładaliśmy sobie. Już w poprzednim wywiadzie powiedziałem, że liczymy na pierwszą piątkę. To się nie sprawdziło, bo jak wspomniałem, poczuliśmy się zbyt pewnie i straciliśmy punkty z drużynami z ostatnich miejsc, kończąc rundę na dziesiątym miejscu. W każdym meczu trzeba wyjść po trzy punkty, zasuwać i robić swoje. Wtedy w czerwcu zobaczymy, na którym miejscu skończymy.