Miedź gra z Chojniczanką czyli finał sezonu w Legnicy!
To może być jeden z najważniejszych meczów w historii Miedzi! W niedzielę o godz. 12.45 legniczanie podejmą Chojniczankę. Zwycięstwo lub remis w tym meczu da upragniony awans do Ekstraklasy. – Wiemy, jak ważny to jest mecz i że będzie nas wspierał komplet kibiców na trybunach. Grając u siebie, w takim meczu i z takim wsparciem, musimy walczyć o zwycięstwo – mówi trener Dominik Nowak.
Miedź w m minionym tygodniu miała trochę problemów zdrowotnych, ale na szczęście przed meczem z Chojniczanką sytuacja kadrowa znacznie się poprawiła. – Pole manewru znów mamy duże. Po kontuzji wrócił do treningów Frank Adu Kwame, a Jonathan de Amo Perez i Fabian Piasecki też już trenują na sto procent. Ciężko pracujemy i zachowujemy spokój, bo zespół jest w dobrej formie i świadomy swoich umiejętności. Od początku sezonu ta drużyna dobrze się czuje w grze ofensywnej i tak chcemy grać – o zwycięstwo! – mówi szkoleniowiec Miedzi.
Legniczanie nie spodziewają się jednak łatwego meczu i jak podkreślają, rywal też ma swoje atuty. Chojniczanka w tabeli zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 53 punktów i – podobnie jak Miedź – walczy o awans do Ekstraklasy. Zespół z Chojnic po rundzie jesiennej był liderem tabeli, ale wiosną gra „w kratkę”. W ostatniej kolejce podopieczni Krzysztofa Brede pokonali, co prawda, Chrobrego 3:0, ale chwilę wcześniej przydarzały im się wpadki, za jakie na pewno można uznać porażki 0:3 w Łęcznej czy 2:3 w Siedlcach. Jesienią w Chojnicach Miedź zremisowała 0:0. Jak będzie teraz? Przekonany się w niedzielę – transmisja w Polsacie Sport. Jedno jest pewne – Miedź będzie miała za sobą wspaniałą, blisko 6-tysięczną publiczność!
Sędzią niedzielnego meczu będzie Jarosław Przybył z Kluczborka. Ten arbiter w obecnym sezonie pokazuje średnio 5,13 żółtych kartek na mecz.
To może być jeden z najważniejszych meczów w historii Miedzi! W niedzielę o godz. 12.45 legniczanie podejmą Chojniczankę. Zwycięstwo lub remis w tym meczu da upragniony awans do Ekstraklasy. – Wiemy, jak ważny to jest mecz i że będzie nas wspierał komplet kibiców na trybunach. Grając u siebie, w takim meczu i z takim wsparciem, musimy walczyć o zwycięstwo – mówi trener Dominik Nowak.
Miedź w m minionym tygodniu miała trochę problemów zdrowotnych, ale na szczęście przed meczem z Chojniczanką sytuacja kadrowa znacznie się poprawiła. – Pole manewru znów mamy duże. Po kontuzji wrócił do treningów Frank Adu Kwame, a Jonathan de Amo Perez i Fabian Piasecki też już trenują na sto procent. Ciężko pracujemy i zachowujemy spokój, bo zespół jest w dobrej formie i świadomy swoich umiejętności. Od początku sezonu ta drużyna dobrze się czuje w grze ofensywnej i tak chcemy grać – o zwycięstwo! – mówi szkoleniowiec Miedzi.
Legniczanie nie spodziewają się jednak łatwego meczu i jak podkreślają, rywal też ma swoje atuty. Chojniczanka w tabeli zajmuje 3. miejsce z dorobkiem 53 punktów i – podobnie jak Miedź – walczy o awans do Ekstraklasy. Zespół z Chojnic po rundzie jesiennej był liderem tabeli, ale wiosną gra „w kratkę”. W ostatniej kolejce podopieczni Krzysztofa Brede pokonali, co prawda, Chrobrego 3:0, ale chwilę wcześniej przydarzały im się wpadki, za jakie na pewno można uznać porażki 0:3 w Łęcznej czy 2:3 w Siedlcach. Jesienią w Chojnicach Miedź zremisowała 0:0. Jak będzie teraz? Przekonany się w niedzielę – transmisja w Polsacie Sport. Jedno jest pewne – Miedź będzie miała za sobą wspaniałą, blisko 6-tysięczną publiczność!
Sędzią niedzielnego meczu będzie Jarosław Przybył z Kluczborka. Ten arbiter w obecnym sezonie pokazuje średnio 5,13 żółtych kartek na mecz.