Aktualności

Klub

Młodzież Miedzi w natarciu. Kto po Lenkiewiczu?

23.04.2012, 16:05

scouting.jpgPrzed nami jeszcze miesiąc rozgrywek w II lidze, ale możemy się już pokusić o pierwsze podsumowanie działań scoutingowych Miedzi w zimowym okienku transferowym. Spośród sprowadzonych młodzieżowców Damian Lenkiewicz przebojem wdziera się do pierwszej jedenastki! Kto może być następny?

Zimą Miedź sprowadziła kilku młodzieżowców. W efekcie średnia wieku w drugim zespole, występującym w IV lidze, jest poniżej 20 lat! To naturalne zaplecze dla pierwszej drużyny. – Oczekiwałem, że z tej grupy jeden, może dwóch piłkarzy, już wiosną wywalczy sobie miejsce w szerokiej kadrze pierwszego zespołu – mówi Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi. Te założenia zostały spełnione nawet z nawiązką, bo młody skrzydłowy sprowadzony z Bałtyku Koszalin – Damian Lenkiewicz, nie tylko przebił się do szerokiego składu pierwszej drużyny, ale też przebojem wdziera się do pierwszej jedenastki! Imponuje walecznością, szybkością i efektownymi rajdami z piłką, a w pamięci kibiców z pewnością na długo pozostanie jego przepiękne trafienie w meczu wyjazdowym z Jarotą Jarocin!

Kilku innych zawodników także aspiruje do szerokiej kadry pierwszej drużyny, choć ich rozwój przystopowała nieco plaga kontuzji – w pewnym momencie kontuzjowanych było aż sześciu z nich. Od początku dawali z siebie wszystko na treningach, stąd część kontuzji miała charakter przeciążeniowy. Na szczęście młodzi piłkarze powoli wracają do gry i wkrótce z nich także Miedzianka powinna mieć pociechę. W drugim zespole bardzo dobrze prezentują się m.in. Szymon Wosiek, Patryk Kiełpiński i Arkadiusz Kuciński, a Mateusz Andrzejewski, do czasu kontuzji, kreatywnością, przeglądem pola i ciągiem na bramkę nie ustępował Lenkiewiczowi. Powoli na lidera Miedzi II wyrasta Dawid Grittner, który jest też coraz pewniejszą alternatywą dla Mariusza Zasady na lewej obronie pierwszej drużyny. Delikatny kryzys formy dopadł Kamila Zielińskiego, który jesienią rozgrywał już świetne mecze w pierwszym zespole. – Takie wahania i spadek formy u młodych piłkarzy to normalna cecha. Kamil trochę się zagubił, ale pracujemy z nim i jestem pewien, że wkrótce wróci do dobrej dyspozycji i powalczy o pierwszy skład. Strzelał już dla nas ważne bramki i potrafi grać na wysokim poziomie. Liczę na niego – mówi trener Bogusław Baniak.

Trudno zaprzeczyć stwierdzeniu, że Miedź młodzieżą stoi tym bardziej, że w spotkaniu z Jarotą szkoleniowiec legniczan wystawił do gry w końcówce aż pięciu młodzieżowców i to właśnie ich akcje (Lenkiewicz, Paszliński) przesądziły o wygranej 3:2. Z drugiej strony nie można zapominać, że nadrzędnym celem Miedzi w tej chwili jest wywalczenie awansu do I ligi i wiąże się z tym olbrzymia presja wyników, dlatego trener Baniak częściej stawia na doświadczonych graczy. Ci jednak są coraz mocniej „naciskani” przez młodszych kolegów.

Stawianie na młodych zawodników to dobre posunięcie klubu. Co prawda, młodzieży czasem zdarzają się wpadki, jak ostatnia porażka z Orkanem Szczedrzykowice, ale są to dla nich bezcenne lekcje, szczególnie gdy przez 90 min nie schodzą z połowy rywali, a ci bezlitośnie wykorzystują niemal każdą kontrę. Dzięki takim lekcjom młodzież nabierze nie tylko umiejętności piłkarskich, ale też doświadczenia i boiskowego cwaniactwa. – To normalne, że młodym zawodnikom mogą zdarzać się wpadki. Po to ta młodzież gra w drugim zespole, by przywyknąć do dorosłego futbolu – przekonuje trener Ireneusz Chrzanowski. Problemem w tej chwili jest tylko wąska kadra drugiej drużyny, co jest spowodowane licznymi kontuzjami. Na dodatek ci zawodnicy muszą zasilać zespół juniorów starszych – jest to efekt zaniedbań z ostatnich kilku lat. Dodatkowo piłkarze, którzy dopiero wracają do gry po kontuzjach, nie są w pełni formy i potrzebują czasu. – Uważam, że koncepcja sprowadzenia utalentowanej młodzieży jest właściwa. W letnim okienku transferowym będziemy ją kontynuować – mówi Andrzej Dadełło. Wkrótce zbierze się Komitet Transferowy Miedzi, który będzie rozmawiał o możliwości wzmocnienia składu przed kolejnym sezonem. – Wspólnie z Adrianem Woźniczką oraz sztabem szkoleniowym Miedzi obserwujemy ok. 30 zawodników z całej Polski. Są to młodzi piłkarze występujący w III i II ligach oraz w Młodej Ekstraklasie. Po sezonie na pewno kilku z nich zaprosimy do Legnicy – wyjaśnia Mariusz Mowlik, który odpowiada w Miedzi za scouting.

Warto podkreślić, że ważnym elementem Miedzi stają się też jej wychowankowie. Młody Patryk Bębenek przebił się nawet do 22-osobowej kadry pierwszego zespołu na zgrupowanie w Turcji, a Patryk Murawski rozegrał kilka bardzo dobrych spotkań w drugim zespole. Fakt, że juniorzy młodsi rywalizują o mistrzostwo dolnego Śląska powoduje, że wciąż gra tam i trenuje Bartek Kuśnierz, ale i on za chwilę spróbuje sił w dorosłym futbolu. Być może w jego ślady pójdą utalentowani koledzy z zespołu juniorów, którzy już teraz zwracają na siebie uwagę sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny. – Z niecierpliwością czekam, by zobaczyć Kuśnierza w II zespole Miedzi, a jeśli się sprawdzi, to być może jeszcze w tym sezonie zadebiutuje na II-ligowych boiskach – mówi trener Bogusław Baniak.


Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/