Zespół Miedzi już ostro trenuje przed sezonem. Tym treningom z boku przygląda się stoper Damian Paszliński, który na razie ćwiczy indywidualnie i kończy rehabilitację kontuzjowanej nogi. – Rekonwalescencja przebiega bardzo dobrze. Za tydzień Damian wznowi pełne treningi z drużyną – mówi Jarosław Moroch, fizjoterapeuta Miedzi.
Paszliński ucierpiał w meczu przedostatniej kolejki minionego sezonu z Rybnikiem, który zapewnił Miedziance awans do I ligi. Wówczas po ostrym starciu z jednym z rywali musiał opuścić boisko. Prześwietlenie w szpitalu wykazało złamanie nogi w kostce i wakacje zawodnik spędził z nogą w gipsie. Rehabilitacja przebiegła jednak bardzo sprawnie. – O kontuzji praktycznie już zapomniałem. Z nogą jest wszystko w porządku – mówi Paszliński. Stoper Miedzi jeszcze przez kilka dni będzie ćwiczył indywidualnie pod okiem fizjoterapeutów, by wzmocnić nogę, ale za tydzień wznowi już pełne treningi z zespołem.