Aktualności

Piłkarskie święto w Legnicy! Miedź rozbiła Energetyka ROW Rybnik 4:0 i awansowała do I ligi! Ponad 4 tysiące kibiców na legnickim stadionie stworzyło fantastyczną atmosferę, a po meczu radości nie było końca. Wspólne śpiewy, tańce na murawie, oblewanie szampanem i wzajemne podziękowania piłkarzy i kibiców. Ten dzień na długo pozostanie w pamięci legniczan!

FOTORELACJA:

>>zdjęcia z trybun<<

>>zdjęcia z boiska<<

>>zdjęcia z pomeczowej fety<<

Piłkarze Miedzi wiedzieli, że muszą pokonać zespół z Rybnika i stawka spotkania jakby nieco ich sparaliżowała w pierwszych minutach. Ale pierwsza bramka dla legniczan padła po niespełna kwadransie. Z ostrego kąta do siatki trafił niezawodny Jakub Grzegorzewski. Później w jednym ze starć z rywalem Paszliński ucierpiał na tyle, że musiał opuścić boisko, a na placu zameldował się młody Dawid Grittner, który znakomicie wprowadził się do zespołu i imponował walecznością.

W 56. min powinno być 2:0, ale po faulu na Zakrzewskim Jakub Grzegorzewski nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając w słupek. Później więcej niż na boisku, działo się poza nim. W 60. min z trybuny C na murawę poleciały setki serpentyn i kilogramy konfetti, co spotkało się z owacją pozostałych części trybun. Ale to był dopiero początek… W 75. min całą trybunę za bramką Miedzi przykryła gigantyczna flaga w barwach klubu, a pod nią pojawił się kilkudziesięciometrowy transparent: „Wracamy na swoje miejsce – 1 liga to tylko przystań do celu…” Do ekstraklasowego poziomu oprawy meczowej dostosowali się także piłkarze, którzy w ostatnich dziesięciu minutach rozbili rywali. W 80. min Szewczuk technicznym strzałem podwyższył na 2:0, a w doliczonym czasie gry najpierw do bramki „szczupakiem” trafił Zakrzewski (po efektownym rajdzie i dośrodkowaniu Lenkiewicza), a później wynik meczu na 4:0 ustalił Grzegorzewski!

Po końcowym gwizdku był szampan, w trybuny poleciały koszulki, a kibice długo cieszyli się wspólnie z piłkarzami. Były wspólne śpiewy, tańce i skandowanie. – To dla Was wygraliśmy ten awans! Dziękujemy, że zawsze jesteście z nami. Mamy nadzieję, że w I lidze będziecie nas wspierać jeszcze bardziej – mówił wzruszony kapitan i wychowanek Miedzi Kamil Hempel, rodowity legniczanin. Zabawa trwała w najlepsze, a kibice dziękowali kolejnym piłkarzom i trenerom. Na końcu skandowali imię i nazwisko właściciela klubu – bez Andrzeja Dadełło nie byłoby silnej Miedzianki!

MIEDŹ LEGNICA – ENERGETYK ROW RYBNIK 4:0 (1:0)
Bramki: Grzegorzewski 2 (14, 90) Szewczuk (81), Zakrzewski (90). Żółte kartki: Gocyk, Wrześniak. Sędziował: Pipczyński (Radom). Widzów: ponad 4000.
MIEDŹ: Bledzewski – Starosta, Paszliński (24 Grittner), Woźniczka, Zasada, Garuch, Nowacki (76 Mowlik), Gawlik (83 Lenkiewicz), Grzegorzewski, Hempel (56 Szewczuk), Zakrzewski.
ROW: Gocyk – Wrześniak, Grolik, Krotofil, Szary, Wójcik (85 Gródek), Jary (71 Kachel), Andraszak, Kostecki, Wieczorek, Gładkowski (71 Pontus).