Telewizyjny egzamin zdany na piątkę
Mecz z Polonią był nie tylko wyzwaniem sportowym dla piłkarzy Miedzi, ale i organizacyjnym dla pracowników klubu. Miedź musiała sprostać wymaganiom telewizyjnej transmisji HD. Ostatecznie egzamin został zdany bardzo dobrze, co potwierdzili przedstawiciele ekipy technicznej realizującej niedzielną transmisję.
Już w sobotę do Legnicy dotarła 48-osobowa ekipa TVN Turbo. Potężne ciężarówki, wozy transmisyjne i busy zajęły niemal cały parking dla mediów na legnickim stadionie. Od godz. 7.00 rano w niedzielę na stadionie trwał montaż sprzętu, ważącego w sumie kilkadziesiąt ton. Ekipa techniczna rozwijała kilkaset metrów kabli, montowała kamery na platformach i podnośnikach, aranżowała miejsce dla komentatorów oraz plenerowe studio. Wreszcie o godz. 14.00 wszystko było gotowe. Transmisja z meczu odbyła się bez przeszkód, były także okolicznościowe wywiady i goście w studio. Po meczu przedstawiciele stacji telewizyjnej nie kryli zadowolenia. – Dziękujemy, wszystko wypadło bardzo dobrze! – mówił Krzysztof Basiński, kierownik produkcji. – Jeśli chodzi o współpracę z telewizją, to jesteście gotowi do ekstraklasy – dodawali inni przedstawiciele ekipy technicznej.
Mecz z Polonią był nie tylko wyzwaniem sportowym dla piłkarzy Miedzi, ale i organizacyjnym dla pracowników klubu. Miedź musiała sprostać wymaganiom telewizyjnej transmisji HD. Ostatecznie egzamin został zdany bardzo dobrze, co potwierdzili przedstawiciele ekipy technicznej realizującej niedzielną transmisję.
Już w sobotę do Legnicy dotarła 48-osobowa ekipa TVN Turbo. Potężne ciężarówki, wozy transmisyjne i busy zajęły niemal cały parking dla mediów na legnickim stadionie. Od godz. 7.00 rano w niedzielę na stadionie trwał montaż sprzętu, ważącego w sumie kilkadziesiąt ton. Ekipa techniczna rozwijała kilkaset metrów kabli, montowała kamery na platformach i podnośnikach, aranżowała miejsce dla komentatorów oraz plenerowe studio. Wreszcie o godz. 14.00 wszystko było gotowe. Transmisja z meczu odbyła się bez przeszkód, były także okolicznościowe wywiady i goście w studio. Po meczu przedstawiciele stacji telewizyjnej nie kryli zadowolenia. – Dziękujemy, wszystko wypadło bardzo dobrze! – mówił Krzysztof Basiński, kierownik produkcji. – Jeśli chodzi o współpracę z telewizją, to jesteście gotowi do ekstraklasy – dodawali inni przedstawiciele ekipy technicznej.