- Dziś widzieliśmy mieszankę młodości z kilkoma doświadczonymi zawodnikami, na których bardzo liczymy. Na pewno nasza gra w kolejnych sparingach musi wyglądać inaczej. Musimy zgrywać się składem zbliżonym do optymalnej jedenastki. Dodam jednak, że z kilku zawodników dziś nie mogliśmy skorzystać, ponieważ narzekają na drobne urazy (Bożo Musa, Fabian Piasecki i Petteri Forsell - przyp. red.). Jesteśmy zadowoleni z kilku fajnych fragmentów, które w tym meczu także widzieliśmy. Ten nasz nowy zespół będzie potrzebował zgrania zarówno w obronie, jak i grze z przodu. Wiadomo, że zawodnicy muszą się ze sobą lepiej rozumieć na boisku, a to przyjdzie z czasem. Mamy już pierwsze wnioski. Czekamy też jeszcze na wzmocnienia, bo jakość naszej gry musi być większa – podsumował sparing z Odrą Opole trener Dominik Nowak.