Aktualności

 

- Trzykrotnie zabrakło nam odpowiedzialności w sytuacjach stworzonych przez przeciwników. Szczególnie przy pierwszym stałym fragmencie gry, na co uczulałem zespół. Niestety skończyło się jak się skończyło. Żeby wypracować sobie okazję musieliśmy bardzo się namęczyć, a mimo to nie mogliśmy nawet zremisować. Wpuściliśmy wszystkie siły jakie mieliśmy na ławce, próbowaliśmy coś pozmieniać i stąd te dwie kolejne sytuacje. Na pewno musimy sobie przeorganizować w tym tygodniu pracę i poszukać jakichś rozwiązań.