Dominik Nowak (Miedź Legnica):
Samo spotkanie było słabe. Dużo strat i niedokładności z obu stron. W pierwszej połowie kuriozalna sytuacja, kiedy stwarzamy przeciwnikowi sytuację i to kolejny mecz z rzędu. W drugiej połowie zaczęliśmy grać dużo lepiej i kreować sobie sytuacje. Przed dobrą szansą stanął Roman. Szkoda, że jej nie wykorzystał, ale bardzo dobrze obronił bramkarz Arki. Mieliśmy bardzo ciężką podróż i musimy się szybko zregenerować. W weekend czeka nas bardzo ciężkie spotkanie z Wisłą Płock, ale w grupie spadkowej każdy mecz gra się o sześć czy dziewięć punktów.
Jacek Zieliński (Arka Gdynia):
Przede wszystkim spadł nam kamień z serca. Dzisiaj piękna gra zeszła na drugi plan. Duże słowa uznania dla chłopaków. Dali z siebie ponad 100 procent. Nie ma mowy o huraoptymizmie. Każda drużyna będzie teraz mocno walczyć, a my musimy skupić się na swojej pracy.