Aktualności

Klub

50 na 50: W drodze do półfinału

23.03.2021, 09:00
W sezonie 2018/2019 piłkarze Miedzi Legnica osiągnęli drugi w historii klubu wynik w rozgrywkach Pucharu Polski. Awans do półfinału zielono-niebiesko-czerwoni wywalczyli w Niepołomicach.

Spotkanie z Puszczą odbyło się 14 marca 2019 roku i było ostatnim ćwierćfinałowym starciem. Wcześniej awans do półfinału rozgrywek zapewniły sobie drużyny Lechii Gdańsk, Jagiellonii Białystok i Rakowa Częstochowa. We wcześniejszych rundach Miedź za każdym razem grała na wyjazdach, pokonując 3:0 Sandecję Nowy Sącz, 1:0 GKS Bełchatów oraz 1:0 Śląska Wrocław.
 
Pojedynek doskonale ułożył się dla legniczan, którzy już w 2 minucie wywalczyli rzut wolny, około trzydziestu metrów od bramki niepołomiczan. Piłkę ustawił słynący  ze znakomicie bitych stałych fragmentów Petteri Forsell. Fin huknął z dystansu tuż przy słupku, pokonując niepewnie interweniującego Miłosza Mleczkę. Błyskawicznie zdobyta przez legniczan bramka ustawiła spotkanie, choć nie oznaczało to wcale, że w dalszej części spotkania zielono-niebiesko-czerwonych czeka spacerek.
 
 
Gdy upływał kwadrans Forsell znów mocno uderzył z rzutu wolnego. Tym razem jednak strzelając z prawej strony boiska fiński pomocnik nie sprawił większych problemów golkiperowi Puszczy, bowiem posłał piłkę w środek bramki. W 18 minucie uderzeniem z prawej strony spróbował odpowiedzieć Łukasz Szczepaniak. Niespełna dziesięć minut później legniczanie zatrzymali szybki kontratak gospodarzy i sami ruszyli do przodu, a akcję niecelnym strzałem z lewej strony pola karnego zakończył Rafał Augustyniak.
 
 
Niepołomiczanie nie zamierzali się poddawać, atakując coraz groźniej. Ale w 37 minucie to Fabian Piasecki był bliski trafienia. Futbolówka po strzale z lewej strony ofensywnego gracza Miedzi minęła słupek. Dwie minuty później groźnie strzelał Wiktor Żytek, ale strzegący bramki zielono-niebiesko-czerwonych Anton Kanibołocki nie dał się zaskoczyć. Dzięki temu zespół znad Kaczawy pierwszą odsłonę kończył z prowadzeniem.
 
 
Po przerwie niepołomiczanie podjęli jeszcze próbę odrobienia strat. W 53 minucie znakomitej sytuacji nie wykorzystał Hubert Tomalski, fatalnie pudłując. Pięć minut później prostopadłym podaniem w pole karne rywali popisał się Forsell, ale Mleczko ubiegł Augustyniaka. Odbitą piłkę do siatki skierował Piasecki, lecz arbiter odgwizdał przewinienie na bramkarzu. W 74 minucie Konrad Nowak główkował z pięciu metrów po dośrodkowaniu z prawej strony, ale Kanibołocki pewnie chwycił piłkę. 
 
Z kolei w 82 minucie z dystansu niecelnie uderzył Łukasz Szczepaniak. Trzy minuty później zza szesnastki spróbował Nowak, ale futbolówka przeleciała wyraźnie nad poprzeczką. Już w doliczonym czasie gry obok bramki strzelał rezerwowy Mateusz Szczepaniak, a i ukraiński golkiper Miedzi miał jeszcze okazję zaprezentować swoje umiejętności. Ostatecznie wynik już się nie zmienił. Legniczanie awansowali do półfinału, osiągając drugi najlepszy wynik w rozgrywkach o Puchar Polski w historii klubu. 
 
 
Skrót meczu dostępny jest TUTAJ.
 
 
Puszcza Niepołomice - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
 
Bramka: Petteri Forsell (2’)
 
Żółte kartki: Wiktor Żytek (68’) – Artur Pikk (16’), Mateusz Żyro (32’), Rafał Augustyniak (60’), Aleksandar Miljković (76’)
 
Sędziował: Zbigniew Dobrynin
 
Asystenci: Radosław Siejka, Piotr Szubielski
 
Widzów: 1 350
 
Puszcza: Miłosz Mleczko – Mateusz Bartków, Piotr Stawarczyk, Konrad Stępień, Michał Mikołajczyk, Łukasz Szczepaniak, Marcel Kotwica, Marcel Stefanik (63’ Marcin Orłowski), Konrad Nowak, Wiktor Żytek, Hubert Tomalski (73’ Jakub Bąk)
 
Miedź: Anton Kanibołocki – Aleksandar Miljković, Bożo Musa, Mateusz Żyro, Henrik Ojamaa, Borja Fernandez, Rafał Augustyniak, Artur Pikk (68’ Juan Camara), Petteri Forsell (88’ Mateusz Szczepaniak), Omar Santana, Fabian Piasecki
 
 
 

Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-cc.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/