Biorąc pod uwagę spotkania ligowe i wyniki sportowe, Miedź zakończyła jesień tuż nad strefą spadkową ale z przewagą 6 punktów nad opuszczającym rozgrywki GKS Tychy i 15 punktową przewagą nad spadającym z ostatniego miejsca Ruchem Chorzów. Nie można jednak patrzeć na rywalizację naszego zespołu tylko przez pryzmat wyników. W Akademii Miedzi na pierwszym planie stoi rozwój jednostek, a polityka obrana przez trenera Mateusza Wietrzaka pozwoliła na to podczas minionej rundy.
- Fundamentalną kwestia jest indywidualny rozwój każdego z zawodników, który na jesień funkcjonował w zespole U 17. Myślę, że każdy z nich wykonał mniejszy lub większy krok w kierunku wykorzystania swojego potencjału. W kategoriach sukcesu można traktować fakt, że dwóch zawodników jeszcze w trakcie trwania rundy zostało przesuniętych do zespołów U 19 i Miedzi II. W kolejce czekają już kolejni zawodnicy, którzy swoją postawą aspirują, by również otrzymać taką szansę - mówi Mateusz Wietrzak.
Podobnie do tematu pochodzi Tomasz Syska. Dyrektor Akademii Miedzi zwraca jeszcze uwagę na aspekty taktyczne, które w minionej rundzie zespól trenera Wietrzaka musiał przyswoić. Zdaniem Syski, zadanie to zostało również wykonane.
- Proces szkoleniowy w połączeniu z ideą Akademii Miedzi w wykonaniu zespołu U17, to dla nas powód do dumy. Zespół adaptował w tej rundzie kilka ustawień wyjściowych oraz płynnie potrafił przechodzić w nich w zależności od momentu gry. Fundament zespołu tworzyło kilku zawodników z rocznika 2005, którzy już trafili do II zespołu lub U19, a następni czekają na swoją szanse. Regularnie w pierwszym składzie występowało 4-5 zawodników z rocznika 2006, a kluczowym graczem był nawet zawodnik 2007 (2 lata młodszy). W rundzie wiosennej będziemy po kolejnych miesiącach rozwoju i jestem przekonany, że efektem pracy będą jeszcze lepsze wyniki zespołowe, a przede wszystkim indywidualne sukcesy – mówi dyrektor Akademii Miedzi.
Biorąc pod uwagę całą rundę jesienną, Miedź CLJ U17 zdobyła 16 punktów. Złożyło się na to 5 wygranych, 1 remis i 8 porażek. Mimo to, wracając do głównej idei Akademii Miedzi, czyli rozwoju jednostki, wynik ten schodzi na dalszy plan. Legniczanie na jesień zdobyli 14 bramek tracąc przy tym 22. Zwycięstwa odnosili z Ruchem Chorzów (1:0, 3:0), Odrą Opole (3:0), Śląskiem Wrocław (1:0) oraz GKS Tychy, z którym również zremisowali (0:0, 1:0).
- Rozwój poszczególnych zawodników miał wpływ na drugi oceniany aspekt funkcjonowania zespołu czyli wynik sportowy. Myślę, że postęp, który wykonaliśmy na przestrzeni minionej rundy ma odzwierciedlenie w ilości punktów jaką zdobyliśmy w rundzie rewanżowej Ligi Centralnej, względem tego w jakiej pozycji znajdowaliśmy się po półmetku gier. Zbudowaliśmy swoją tożsamość i przekonanie w zespole, że jako uczestnicy CLJ znajdujemy się we właściwym dla siebie miejscu. Cieszę się, że po trudnym początku mogę ocenić rundę jako udaną – dodaje trener Wietrzak.