Już w najbliższą niedzielę o godz. 12:00 Miedź podejmie na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy Znicz Pruszków. Przed spotkaniem porozmawialiśmy z Danielem Stanclikiem, który był wypożyczony do zespołu z Mazowsza o swoim zdrowiu i o drużynie Petera Struhara.
Jak wygląda Twój stan zdrowia i czy można się spodziewać Twojej obecności w składzie na mecz ze Zniczem?
- Na ten moment jestem zadowolony z postępów leczenia. Czy zdążę na mecz tego nie wiem, ale zrobię wszystko by tak było. Zależy mi oczywiście na tym, aby wystąpić, ponieważ do tej pory grałem regularnie, a każdy zawodnik tego chce.
Grałeś przez poprzednie 1,5 roku w Zniczu, gdzie strzelałeś dużo bramek. Bez wątpienia będzie to dla Ciebie ważny mecz, więc jak do niego podchodzisz?
- Do meczu podchodzę jak do każdego innego, chce być przygotowany jak najlepiej. Cieszę się, że będę mógł prawdopodobnie zagrać ze Zniczem i przeciwko starym znajomym. Spędziłem tam fajny czas i zawdzięczam klubowi dużo, lecz nie będzie sentymentów, ponieważ jestem w Miedzi, przez co skupiam się na grze w klubie z Legnicy.
Czego się spodziewać po Zniczu? Z wieloma zawodnikami grałeś w minionym sezonie, więc znasz ich bardzo dobrze.
- Jest to nieprzewidywalny zespół i bardzo mocny. Ma wielu dobrych zawodników. Pruszkowianie wygrali ostatnie dwa spotkania, z czego jedno wysoko z GKS-em Tychy aż 4:0. Pokazali więc, że potrafią pokonać każdego i miejsce w tabeli nie odzwierciedla stanu kadry, a także możliwości. Spodziewamy się trudnej rywalizacji.
Czy Radosław Majewski z Twojej perspektywy jest na tyle ważnym, że trzeba szykować specjalny plan pod niego?
- Jasne, że tak. Radek jest jednym z lepszych zawodników w Betclic 1 Lidze, więc uważam, że warto mieć na niego przygotowany plan. Uważam natomiast, że mamy bardzo dobrych obrońców którzy staną na wysokości zadania. Zresztą nie tylko Majewski jest mocną postacią, ale na cały zespół należy zwrócić uwagę, co pokazuje poprawa w grze i w wynikach.
Wygrana z Pogonią Siedlce w Pucharze i w miarę łatwy terminarz spowoduje, że na tyle zapunktujecie, że do przerwy na kadrę odskoczycie w tabeli?
- Nie lubię tak wybiegać w przyszłość. Mecz pucharowy wygraliśmy i chcemy to teraz podtrzymać w meczu ligowym ze Zniczem Pruszków. Ogólnie chcemy wygrać z każdym, bez względu na okoliczności, ponieważ mamy duże ambicje, wiemy na co nas stać.