Jak ocenia Pan pierwszy tydzień w Turcji?
Od początku trenowaliśmy dwa razy dziennie. Pracowaliśmy nad motoryką. Zajęcia były objętościowo duże. Zawodnicy odczuwają na pewno te treningi. Idziemy jednak zgodnie z planem. Cieszę się, że w zespole nie ma urazów. Przygotowujemy się do pierwszego sparingu. Założony przed wyjazdem plan jest realizowany. Pogoda sprzyja. Pierwszy dzień był bardzo trudny z powodu wiatru i deszczu. Mimo to udało nam się wszystko zrealizować.
Przed drużyną pierwszy sparing z zespołem Slavii Sofia.
- Skupiamy się na realizacji swoich planów. Nie analizowaliśmy dogłębnie Slavii, chcemy tylko dobrze przygotować się taktycznie i motorycznie do tego spotkania. Teraz, w tym czasie w jakim jesteśmy rywal nie ma większego znaczenia, jest to ekstraklasa bułgarska i poziom może być zbliżony do naszego. Każdy z zawodników dostanie po 45 minut. Takie były założenia. Będzie to początek etapu rywalizacji o miejsce w wyjściowym składzie na Jagiellonię.
Jak spisuje się Bożo Musa. Jest nowym zawodnikiem w Pana „talii kart”.
Wszyscy ciężko pracują nie zamierzam wyróżniać nikogo. Sparingi pokażą formę i kto zasługuje na pierwszą jedenastkę.
Jak będzie wyglądał kolejny tydzień pracy drużyny w Turcji?
Po meczu będzie trening i regeneracja. Przed nim także mamy trening. We wtorek i poniedziałek mamy zaplanowane po dwa zajęcia oraz kolejny sparing. W środę regeneracja i przenosiny do drugiego hotelu, a następnie kolejna część przygotowań. Nie ma rozgraniczenia pracujemy motorycznie i taktycznie. W końcowym okresie będziemy pracować nad stałymi fragmentami gry. Czasu zawsze brakuje ale póki co będziemy pracować wg naszego planu.