Miedź II Legnica mimo przewagi na boisku nie umiała jej udokumentować bramką, a okazji nie brakowało. Natomiast goście z Głogowa konsekwentnie czekali na jeden błąd legniczan i zimną krwią wykorzystali go w końcówce meczu.
Niedzielne spotkanie niestety nie będzie dobrze wspominane przez fanów Miedzi. W małych derbach Miedź II podejmowała rezerwy Chrobrego. W składzie legniczan pojawił się Jurich Carolina, Mehdi Lehaire i wracający po kontuzji Michał Pojasek. Poza tym, trener Łysy mógł liczyć na Michała Kostkę, który rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych. W pierwszej połowie Miedź miała dwie znakomite okazje do objęcia prowadzenia. Obydwie niestety zmarnował Lehaire. Najpierw wyszedł sam na sam z bramkarzem i uderzył prosto w niego, a następnie w podobnej sytuacji nie trafił w bramkę. Pierwsza część zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron Miedź naciskała na głogowian, ale nic z tego nie wynikało. W 75 minucie błąd w rozegraniu piłki wykorzystali gracze Chrobrego i po szybkiej kontrze Olaf Zygmunt z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce Miedzi. Legniczanie próbowali jeszcze uratować remis jednak żadna z sytuacji nie skończyła się golem.
- Zabrakło nam dziś skuteczności. Większość meczu to my przeważaliśmy i kreowaliśmy grę. Niestety, goście wykorzystali jeden błąd i zdobyli zwycięskiego gola – krótko podsumował ten mecz trener Hubert Łysy.
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.