Pierwszy gol w tym spotkaniu padł w 15 minucie meczu. Miedź odzyskała piłkę na własnej połowie i wyszła z szybkim atakiem. Caetano wszedł z piłką w pole karne i podał wzdłuż bramki do zamykającego akcję Burgeringa. Holender dołożył stopę i futbolówka trafiła do siatki.
Druga bramka dla legniczan padła po przerwie. Miedź w 52 minucie miała rzut rożny. Po dośrodkowaniu w pole karne, Ruben Hoogenhout zbił piłkę pod nogi Grzegorza Bartczaka, który z 11 metrów pewnie trafił do siatki. Miedź miała jeszcze kilka dogodnych okazji ale nie zakończyły się one celnymi uderzeniami.
- Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy go pod kontrolą, a przeciwnik nie zagroził naszej bramce. Cieszy mnie to jako trenera, bo nie jest to wynik przypadkowy. Po dobrym meczu z Rekordem, potwierdzamy to przed własną publicznością. Przed nami teraz mecz pucharowy i później wyjazd do Tarnowskich Gór. Myślę, że mój zespól rozwija się dobrze i z meczu na mecz nasza organizacja gry jest coraz lepsza i nie dopuszczamy dlatego przeciwników do sytuacji bramkowych – powiedział po meczu Grzegorz Mokry.
Miedź II Legnica – Lechia Zielona Góra 2:0 (1:0)
Bramki: 15 Burgering, 52 Bartczak
Miedź II Legnica: Madaliński - Bartczak, Maciejewski, Hoogenhout, Niewiadomski, Lewandowski, Caetano, Pojasek, Kaczmarek (73 Chmielewski), Burgering (86 Andrzejewski), Vinicius (80 Wysiński).
Lechia Zielona Góra: Fabisiak - Ostrowski, Łokietek, Małecki (62 Surożyński), Konieczny (62 Wieczorek), Kaczmarczyk (67 Król), Zioła (46 Babij), Mycan, Athenstadt, Frankowski, Ekwueme (80 Żukowski).