Klub
Krzysztof Wołczek nie zagra przez 2-3 tygodnie
Prawy obrońca Miedzi Krzysztof Wołczek będzie wyłączony z treningów przez najbliższe 2-3 tygodnie. To efekt kontuzji kostki, jakiej zawodnik doznał w meczu I rundy Pucharu Polski z Odrą Opole, który Miedź wygrała 4:0.
W Opolu Wołczek na początku drugiej połowy, po interwencji wślizgiem, długo był opatrywany przez fizjoterapeutów za linią boczną boiska i na plac gry już nie wrócił. Po meczu został odwieziony do szpitala. – Wybijałem piłkę wślizgiem, rywal dostawił nogę i poczułem, że coś „chrupnęło” – wspomina zawodnik. – Kostka natychmiast bardzo spuchła. Na szczęście pierwsze badanie w szpitalu wykazało, że kości są całe. Później miałem jeszcze badanie USG, z którego wstępnie wynika, że więzadła też nie są uszkodzone, a jedynie naciągnięte – mówi zawodnik. – Najważniejsze, że kości i więzadła są całe. Myślę, że w tej sytuacji rehabilitacja i powrót zawodnika do pełnej sprawności potrwa od dwóch do trzech tygodni – prognozuje Mateusz Kula ze sztabu medycznego Miedzi.
Prawy obrońca Miedzi Krzysztof Wołczek będzie wyłączony z treningów przez najbliższe 2-3 tygodnie. To efekt kontuzji kostki, jakiej zawodnik doznał w meczu I rundy Pucharu Polski z Odrą Opole, który Miedź wygrała 4:0.
W Opolu Wołczek na początku drugiej połowy, po interwencji wślizgiem, długo był opatrywany przez fizjoterapeutów za linią boczną boiska i na plac gry już nie wrócił. Po meczu został odwieziony do szpitala. – Wybijałem piłkę wślizgiem, rywal dostawił nogę i poczułem, że coś „chrupnęło” – wspomina zawodnik. – Kostka natychmiast bardzo spuchła. Na szczęście pierwsze badanie w szpitalu wykazało, że kości są całe. Później miałem jeszcze badanie USG, z którego wstępnie wynika, że więzadła też nie są uszkodzone, a jedynie naciągnięte – mówi zawodnik. – Najważniejsze, że kości i więzadła są całe. Myślę, że w tej sytuacji rehabilitacja i powrót zawodnika do pełnej sprawności potrwa od dwóch do trzech tygodni – prognozuje Mateusz Kula ze sztabu medycznego Miedzi.