Aktualności

Miedź przegrała z liderem I ligi Flotą Świnoujście 0:2. Obie bramki dla gości zdobył Daniel Chyła. – Wyglądało to tak, jak starcie beniaminka z liderem – podsumował trener Bogusław Baniak. – Flota była dobrze zorganizowana w obronie i zniszczyła taktycznie nasze żądła – dodał.

>>>FOTORELACJA<<<

To był słaby mecz. Pierwsza połowa toczyła się w sennym tempie. W 15. min na strzał z ok. 30 m zdecydował się Daniel Chyła i piłka tuż przy słupku wpadła do siatki obok interweniującego Ptaka. Już chwilę wcześniej mogła paść bramka, ale Wrzesień przegrał indywidualny pojedynek z golkiperem Miedzi. Po stracie bramki pięknym strzałem odpowiedział Madejski, ale jego potężne uderzenie Kasprzik przeniósł tuż nad poprzeczką. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

W drugiej połowie na boisku pojawił się Wojciech Łobodziński, który wniósł nieco ożywienia w szeregi legniczan. W 47. min po wymianie piłek Grzegorzewskiego z Zakrzewskim ten drugi dochodził do sytuacji strzeleckiej, ale w ostatniej chwili w oddaniu strzału przeszkodził obrońca. Miedź po przerwie grała lepiej, więcej atakowała, ale Flota bardzo mądrze się broniła. W 58. min gola zdobył Grzegorzewski, ale sędzia bramki nie uznał sygnalizując pozycję spaloną napastnika Miedzi. Minutę później pozornie niegroźna kontra Floty zakończyła się podwyższeniem na 2:0. Błąd legnickiej defensywny sprawił, że Chyła tym razem wbił piłkę do pustej bramki. Flota mogła strzelić kolejne gole, ale w pojedynkach sam na sam Ptak nie dał się pokonać, broniąc w bardzo dobrym stylu i w pełni rehabilitując się w ten sposób za stratę pierwszej bramki. – Szybko strzelona przez gości bramka ustawiła to spotkanie. Później Flota pokazała wszystkie swoje walory. My w drugiej połowie nie mieliśmy nic do stracenia, dlatego zagraliśmy trójką w obronie, stąd kolejne szanse bramkowe rywali po kontrach. Próbowaliśmy odrabiać straty, ale Flota była dobrze zorganizowana w obronie i zniszczyła taktycznie nasze żądła – dodał szkoleniowiec Miedzi.

MIEDŹ LEGNICA - FLOTA ŚWINOUJŚCIE 0:2 (0:1)
Bramki: Chyła (17), Chyła (59). Żółta kartka: Olszar, Chyła. Sędziował: Ciecierski (Warszawa).
MIEDŹ: Ptak – Tanżyna (46 Łobodziński), Woźniczka, Paszliński, Zasada, Madejski, Kasperkiewicz, Łuszkiewicz (78 Hempel), Szymański (62 Lenkiewicz), Grzegorzewski, Zakrzewski.
FLOTA: Kasprzik – Jasiński Zalepa, Udarević (63 Kieruzel), Opałacz, Wrzesień (90 Fryc), Chyła, Niewiada, Bodziony, Olszar (80 Śpiączka), Arifović.

W IV lidze porażki doznała także Miedź II - w Wielkiej Lipie z Sokołem 1:2.