Po spotkaniu w Gdyni o pomeczowy komentarz poprosiliśmy Jakuba Mądrzyka, który choć dwukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki, w kilku innych sytuacjach uratował swój zespół.
Nasza strona wykorzystuje pliki cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.