Ostatnim rywalem Miedzi w sezonie zasadniczym Fortuna 1 Ligi będzie Zagłębie Sosnowiec.
Zespół znad Brynicy obecnych rozgrywek nie może zaliczyć do udanych. Na kolejkę przed końcem aspirujące do gry o zdecydowanie wyższe cele Zagłębie zajmuje przedostatnią pozycję i tylko dzięki powiększeniu PKO Ekstraklasy nie musi się martwić o przyszły sezon w Fortuna 1 Lidze. Sosnowiczanie zdobyli 29 punktów, na co złożyło się 8 zwycięstw, 5 remisów i 20 porażek, przy bilansie bramkowym 34:42. Czerwono-zielono-biali szczególnie zawodzą na wyjazdach. Na obcym terenie odnieśli 2 zwycięstwa, 3 mecze zremisowali i ponieśli aż 11 porażek. Wyjazdowy bilans bramkowy Zagłębia to 11:21. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że ekipa znad Brynicy potrafiła zremisować na boiskach Radomiaka, Łódzkiego Klubu Sportowego i Widzewa.
- Zagłębie było przed sezonem stawiane w gronie zespołów, które mogą walczyć o awans. Skończyło się jak się skończyło. W kilku ostatnich spotkaniach sosnowiczanie zaczęli punktować, ale troszeczkę pechowo przegrali ostatnio u siebie z Górnikiem Łęczna. Mieli sporo sytuacji, nie wykorzystali rzutu karnego. Jest to na pewno zespół o sporym potencjale, a miejsce w tabeli na pewno ich nie zadowala. Były momenty, w których rzeczywiście seryjnie tracili punkty. Podejrzewam, że sporo zawodników Zagłębia walczy w tej chwili o swoją przyszłość. Drużyna z Sosnowca będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony i będzie chciała grać w piłkę - zapowiada trener Jarosław Skrobacz.
W Legnicy nie zagrają Michał Masłowski, który zerwał więzadła krzyżowe w lewym stawie kolanowym podczas meczu w Niepołomicach, a także Szymon Pawłowski i Michał Góral. Do formy po złamaniu kości strzałkowej w wyjazdowym starciu z Łódzkim Klubem Sportowym powraca pomocnik Mateusz Szwed. W kadrze meczowej na mecz z Miedzią znaleźć się ma natomiast 18-letni pomocnik Adrian Troć, który ostatnio występował w drugiej drużynie Zagłębia. Z kolei po pauzie za nadmiar żółtych kartek do dyspozycji szkoleniowca sosnowiczan wraca obrońca Dawid Gojny.
- Do składu rywali ponownie wskakuje Gojny i myślę, że w zespole gości nie będzie większych eksperymentów. Nie było ich wcześniej, dlatego spodziewam się, że rundę wiosenną dograją tak jak grali dotychczas – dodaje szkoleniowiec legniczan.
Sezon w roli trenera niedzielnych rywali Miedzi zaczynał trener Krzysztof Dębek. Od 9 listopada minionego roku drużynę z Sosnowca prowadzi trener Kazimierz Moskal. Jesienią legniczanie wygrali nad Brynicą 2:0, a dwa gole zdobył Szymon Matuszek. W ostatniej serii gier Zagłębie przegrało u siebie 0:1 z Górnikiem Łęczna, mocno ograniczając szanse Miedzi na wejście do strefy barażowej. Wcześniej sosnowiczanie wygrali 4:0 w Niepołomicach (bramki zdobyli Mateusz Machała, Filip Karbowy, Patrik Mišák i João Oliveira) i 3:0 na własnym boisku z GKS-em Jastrzębie (Michał Masłowski, Szymon Sobczak z rzutu karnego, Maciej Ambrosiewicz).
- W Fortuna 1 Lidze bardzo często tak jest, że zespół, który zdobywa pierwszą bramkę ma ułatwione zadanie. Drużyna nastawiona na dyscyplinę i uważną grę, przegrywając nie ma już czego bronić i musi zagrać bardziej ofensywnie. Wówczas rodzi się większa szansa dla prowadzącego zespołu na kontry. Trzeba grać uważnie, żeby nie stracić gola - zauważa opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Nie dziwi specjalnie, że obchodzący w tym roku 115-lecie klubu sosnowiczanie już myślą o nowym sezonie. W tym tygodniu dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok podpisał z Zagłębiem 25-letni chorwacki obrońca Vedran Dalić. Miedź ma jeszcze szanse na zajęcia miejsca w strefie barażowej. Aby tak się stało musi wygrać, a szósty Górnik Łęczna przegrać u siebie z Sandecją Nowy Sącz.
- W ostatnim czasie nie mamy większych problemów z urazami, oprócz tych, które były wcześniej. Trwa rywalizacja w zespole o miejsce w składzie. Jest to ostatnie spotkanie przed naszą publicznością w tej rundzie. Na pewno chcielibyśmy to zakończyć miłym akcentem i wygrać. Cały ten sezon tak jak dla nas był szalony, tak samo był taki dla kibiców. Nie mogli chodzić na stadiony. Chcemy dać kibicom trochę radości i w dobrych nastrojach pożegnać się z własną publicznością - kończy trener Skrobacz.
Początek niedzielnego meczu o godz. 12:40. Pojedynek transmitowany będzie za pośrednictwem platformy Ipla.tv. Relacja pisana dostępna będzie na naszym klubowym Twitterze. Aby ją śledzić nie trzeba być zalogowanym na portalu.
Kurs w Fortunie na wygraną Miedzi wynosi 2.02. Wejść do gry i sprawdzić inne zakłady Fortuny możecie TUTAJ.
„Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem”.