Za podopiecznymi trenera Volodymyra Leschczuka runda jesienna w I Lidze Wojewódzkiej A1. Drużyna z Legnicy, po pasjonujących zmaganiach, została mistrzem rozgrywek i w przyszłym roku zagra w Lidze Makroregionalnej.
Zielono-niebiesko-czerwoni zgromadzili 40 punktów po 15 spotkaniach. "Miedzianka" w tym okresie wygrała 13 meczów, 1 zremisowała i 1 przegrała. Ekipa znad Kaczawy zanotowała bilans bramkowy 92:12, co jest najlepszym wynikiem w lidze pod każdym względem.
Legniczanie w meczach domowych zdobyli 21 punktów, wygrywając 7 spotkań i przegrywając 1. Podczas tych gier zanotowali bilans bramkowy 51:8.
Na wyjeździe podopieczni trenera Volodymyra Leschczuka zdobyli 19 punktów, na które złożyło się 6 zwycięstw i 1 remis, notując bilans bramkowy 41:4.
Najwyższe zwycięstwo nasza ekipa odniosła 26 października 2024 roku w starciu z Piastem Nowa Ruda w ramach 11. serii gier. Wówczas "Miedzianka", grając w Wałbrzychu, pokonała drużynę z powiatu kłodzkiego 16:1.
Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Kuba Szabłowski, który strzelił 18 bramek. Najwięcej asyst zanotował Filip Żur, który uzbierał ich 11.
Tak minioną rundę podsumowuje trener
– Na pewno cieszymy się, że ostatecznie udało się nam awansować do Ligi Makroregionalnej, czyli osiągnąć cel minimum na rundę. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, w jakich okolicznościach udało się wywalczyć promocję, bo tak naprawdę stało się to na meczu derbowym, na wyjeździe, z Chrobrym Głogów, który – uważam – wspólnie z nami ma jedną z najmocniejszych drużyn w tej lidze. Szkoda, że oni nie awansowali, bo tak naprawdę chodzi przede wszystkim o rozwój, o to, żeby chłopcy się rozwijali i grali z najlepszymi drużynami. Aczkolwiek duże gratulacje należą się również czarnemu koniowi tej ligi – Górnikowi Polkowice, który awansował i zasłużył na to przede wszystkim stabilną grą przez całą rundę. Jeżeli chodzi o aspekty szkoleniowe, to na pewno w tej lidze udało się nam zbudować zespół, który składa się w większości z chłopaków rocznika młodszego w danej kategorii, czyli graczy urodzonych w 2007 roku. Cieszymy się, że wprowadzamy młodych zawodników transferowanych latem, takich jak Żur, Trojanowski, Kamiński czy Błoński. To są chłopcy, którzy mieli czas, aby się zaaklimatyzować i zrozumieć, jakie są wymagania. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dużej liczby zawodników, których – wspólnie ze sztabem – daliśmy do drużyny rezerw. Kilku z nich zdążyło już zadebiutować na poziomie trzeciej ligi. Dalej stawiamy sobie ambitne wyzwania, a naszym głównym celem na wiosnę będzie walka o Centralną Ligę Juniorów U19 – mówi Volodymyr Leschczuk.