Aktualności

Klub

W niedzielę derby!

09.04.2021, 13:00
Przed nami wyjazdowe derby z Chrobrym Głogów. Jesienne starcie na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy zakończyło się remisem.

Okoliczności w jakich doszło do podziału punktów w ostatnim derbowym pojedynku wspominane są do dzisiaj. Głogowianie po 34 minutach prowadzili już 2:0, po golach Maksymiliana Banaszewskiego i Mikołaja Lebedyńskiego. W doliczonym czasie pierwszej połowy, tuż przed przerwą bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Kamil Zapolnik. Już po upływie 90 minut Mateusz Machaj spudłował w doskonałej sytuacji, mając przed sobą tylko golkipera legniczan. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na rywalach. W ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym bramkarz Mateusz Hewelt strzałem głową umieścił piłkę w siatce!
 
W tamtym spotkaniu nie wystąpił zmagający się jesienią z urazem Michał Bednarski. Dla napastnika Miedzi niedzielne zawody będą szczególne. Po raz pierwszy będzie miał bowiem okazję zagrać w meczu o stawkę przeciwko drużynie, w której stawiał pierwsze kroki w seniorskim futbolu. 25-latek ma w dorobku zresztą derbowe trafienie. 6 czerwca 2015 roku w meczu kończącym pierwszoligowe rozgrywki głogowianie wygrali 3:1, a pierwszą bramkę zdobył Bednarski. Co ciekawe, była to też pierwsza bramka napastnika na zapleczu ekstraklasy i jedna z dwóch, które strzelił dla pierwszej drużyny pomarańczowo-czarnych.
 
- Można powiedzieć, że było to już bardzo dawno temu. To były moje początki w seniorskiej piłce. Udało mi się jeszcze w barwach Chrobrego strzelić bramkę w meczu derbowym. Taka jest piłka, że dzisiaj jestem w Miedzi i chciałbym strzelać gole dla obecnego klubu. W Fortuna 1 Lidze jeszcze mi się nie udało, a bardzo tego potrzebuję. Tym bardziej, że zespół jest w trudnej sytuacji. Chciałbym w ten sposób pomóc drużynie, a idealny moment nadarza się w niedzielę – mówi Michał Bednarski. - Tylko w meczach kontrolnych miałem okazję występować przeciwko Chrobremu. W meczach mistrzowskich jeszcze nie – dodaje.
 
Miedź z Chrobrym spotkała się także podczas zimowego okresu przygotowawczego. Na początku lutego w Środzie Śląskiej legniczanie wygrali towarzyskie spotkanie 1:0. Decydującego gola w 26 minucie zdobył Krzysztof Drzazga, a Bednarski w meczu z byłym zespołem spędził na murawie 45 minut. Do Legnicy napastnik trafił już z Górnika Polkowice, w którym eksplodował jego talent strzelecki.
 
- Minęło dużo czasu od mojego odejścia z Głogowa, ale na pewno emocje gdzieś tam w sercu będą. Gdyby udało mi się zdobyć bramkę nie będę celebrował tego momentu. Ale taka jest piłka. Byłem w Chrobrym, jestem w Miedzi i robię wszystko jak najlepiej potrafię dla obecnego zespołu – zaznacza Bednarski. - Na pewno przyjedziemy do Głogowa z wielką złością sportową, bo ostatnia niemoc w nas siedzi. Nie jest miło nie wygrywać meczów, posiadając w drużynie potencjał. Musimy się spiąć i zrobić wszystko, by zwyciężyć. Jedziemy tam z myślą tylko o trzech punktach – uzupełnia.
 
Jesienią legniczanie zdobywali sporo bramek, ale również dużo goli tracili. Wiosną Miedź jest skuteczniejsza w defensywie, ale słabiej wypada pod bramką rywali. W rundzie wiosennej zielono-niebiesko-czerwoni zanotowali tylko cztery trafienia (na listę strzelców wpisywali się Patryk Makuch, Goku Roman, Adrian Purzycki i Krzysztof Drzazga).
 
- Trudno mi powiedzieć z czego to wynika. Poprawiliśmy naszą grę w defensywie. Tracimy mniej bramek, ale też niestety nie strzelamy ich wielu. Jesienią w Fortuna 1 Lidze dużo strzelaliśmy, podobnie było w sparingach, a nagle po przyjściu rundy wiosennej pojawiła się taka niemoc. Trudno mi to wytłumaczyć. Na treningach robimy wszystko, by wreszcie się odblokować i zacząć regularnie strzelać. Trenujemy pod to, ale ostatnio nie chce nam wpadać i brakuje też sytuacji. Myślę, że jest to jednak kwestia jednego zwycięskiego meczu, a wtedy maszyna ruszy i złapiemy dobrą serię. Potrzebujemy troszkę spokoju, a wszystko będzie dobrze – zapewnia Michał Bednarski.
 
Chrobry ligową wiosnę rozpoczął remisem 2:2 w Kielcach (Mikołaj Lebedyński, Maksymilian Banaszewski), następnie wygrał 2:1 w Radomiu (Robert Mandrysz, Dominik Dziąbek), przegrał 0:1 na wyjeździe z Widzewem Łódź, zwyciężył 1:0 w Jastrzębiu-Zdroju (Mavroudís Bougaḯdis), przegrał u siebie 0:2 z Puszczą Niepołomice, a ostatnio uległ 0:3 Górnikowi w Łęcznej. W całym sezonie pomarańczowo-czarni zdobyli 29 punktów, odnosząc 8 zwycięstw, notując 5 remisów i ponosząc 10 porażek, przy bilansie bramkowym 27:35. Na własnym boisku podopieczni trenera Ivana Djurdjevicia wygrali 4 mecze, 2 zremisowali, a 5 przegrali (bramki 15:13).
 
Początek niedzielnego meczu o godz. 12:40. Pojedynek transmitowany będzie w Polsacie Sport. Relacja pisana dostępna będzie na naszym klubowym Twitterze. Aby ją śledzić nie trzeba być zalogowanym na portalu.
 
Kurs w Fortunie na wygraną Miedzi wynosi 2.57. Wejść do gry i sprawdzić inne zakłady Fortuny możecie TUTAJ.
 
„Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem”.
 

Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/