Aktualności

Jak przyjął Pan decyzję o zakończeniu sezonu w III lidze?

Na pewno obserwując sytuację w kraju i nie tylko spodziewałem się takiej decyzji. Nie jestem zaskoczony, że rozgrywki trzecioligowe zostały zakończone. Uważam, że ich prowadzenie byłoby bardzo trudne. Przede wszystkim najpierw trzeba byłoby zacząć od przygotowania zespołów. W pierwszym tygodniu po dwumiesięcznym rozbracie z boiskiem, kiedy miałem zawodników na treningu, to widziałem, że wymagają czasu, żeby przygotować ich do rozegrania 16 meczów.

Na wiosnę zespół zamierzał ruszyć w górę tabeli, a przede wszystkim pokazać większą piłkarską jakość. Jest rozczarowanie?

Myślę, że tak. Każdy zawodnik, sztab szkoleniowy po to pracuje na treningach, żeby móc rozgrywać spotkania. Jeżeli się nie rozgrywa meczu, brakuje tego najważniejszego dnia w tygodniu, to zawsze będzie rozczarowanie.

Kolejny sezon najprawdopodobniej najwcześniej ruszy w połowie sierpnia. Jaki jest plan drugiego zespołu Miedzi na najbliższe tygodnie?

Plan na najbliższy czas to patrzenie w przyszłość i budowa takiej drużyny rezerw, która mogłaby posiadać zawodników o jeszcze wyższej jakości niż dotychczas. 

Pandemia mocno hamuje rozwój całej Akademii Piłkarskiej Miedzi?

Pandemia utrudniła pracę, proces treningowy, proces meczowy. W tym względzie odbije się na wszystkich. Ale nie chcemy, żeby to co jest problemem powodowało, że się cofniemy. Chcemy się rozwijać i mimo trudności być jeszcze lepszą akademią.