Aktualności

Klub

Wołczek: ciągnie mnie na boisko!

01.09.2012, 14:26

wolczek.jpgKrzysztof Wołczek w ostatnim dniu okienka transferowego mógł trafić do Zawiszy Bydgoszcz, ale ostatecznie wybrał Legnicę. – Miedź ma fajną siedzibę i dobre obiekty treningowe oraz całe, niezbędne zaplecze. Klub bardzo się rozwinął i naprawdę cieszę się, że będę występował w Legnicy – mówi były już obrońca Śląska Wrocław.

Twoje przyjście do Miedzi to prawdziwy transfer last minute i miła niespodzianka dla legnickich kibiców, bo do Miedzianki trafia aktualny mistrz Polski.

KRZYSZTOF WOŁCZEK: - Mam nadzieję, że ten mistrz Polski sprawdzi się w Legnicy i pomoże Miedziance. Chciałbym, żeby zespół grał jak najlepiej, wygrywał kolejne spotkania, a może nawet powalczył o awans do ekstraklasy, bo w Legnicy jest naprawdę silna drużyna. Jest kilku doświadczonych graczy i kilku bardzo fajnych młodzieżowców, więc to naprawdę ciekawa mieszanka.

Z tego co mówisz wynika, że jesteś już dość dobrze zorientowany w realiach nowego zespołu?

- Moje rozmowy z Miedzią trochę trwały, a przez ten czas miałem okazję oglądać trzy mecze Miedzi, m.in. z Polonią Warszawa i Zawiszą Bydgoszcz. Choć były to akurat pojedynki przegrane, to momentami gra Miedzi wyglądała naprawdę dobrze. Widać, że tutejsi zawodnicy prezentują dobry poziom i myślę, że szybko odnajdę się w tym gronie.

Pewnie jest kilku piłkarzy, z którymi w szatni serdecznie się przywitasz?

- Oczywiście. Znam bardzo dobrze np. Adriana Woźniczkę, z którym chyba z 10 lat temu występowałem razem w Aluminium Konin. Poza tym z wieloma chłopakami znamy się z gry w ekstraklasie. No i znam Alexandre, który do Legnicy trafił przecież ze Śląska.

To dla Ciebie drugie podejście do gry w Miedzi, bo wcześniej grałeś już w Legnicy w 2000 roku?

- Tak, chociaż wtedy byłem zawodnikiem Zagłębia Lubin, a do Miedzi przyszedłem na wypożyczenie. Wtedy Miedzianka grała chyba w III lidze, a ja występowałem tu przez cztery miesiące. Nie zagrałem jednak zbyt wielu spotkań z powodu kontuzji. Szczegółów związanych z tamtym sezonem zbyt wiele nie pamiętam, ale trenerem wtedy był pan Moroch, który teraz pracuje w klubie z młodzieżą.

Od tamtego czasu minęło 12 lat, a w Miedzi bardzo wiele się zmieniło…

- Zdecydowanie zmieniło się na lepsze. Pamiętam, w jakich warunkach wtedy pracowaliśmy… Teraz przed podpisaniem kontraktu przeszedłem się po obiekcie – Miedź ma fajną siedzibę i dobre obiekty treningowe oraz całe, niezbędne zaplecze. Klub bardzo się rozwinął i naprawdę cieszę się, że będę występował w Miedzi.

Z jakim nastawieniem do Miedzi przychodzi piłkarz tak doświadczony, jak Ty?

- Na pewno nie będzie to żadna piłkarska emerytura, czy coś takiego… Jakbym tak myślał, to w ogóle dałbym już sobie spokój z graniem, tak jak zrobił mój serdeczny przyjaciel Darek Sztylka, który zakończył karierę. Ja czuję się zbyt dobrze fizycznie, by odwiesić buty na kołku. Mimo że mam na koncie mistrzostwo Polski ze Śląskiem, to chcę jeszcze grać w piłkę na dobrym poziomie i postawić sobie kolejne cele. Absolutnie nie czuję się wypalony – wręcz przeciwnie, ciągnie mnie na boisko, bo w Śląsku ostatnio zbyt wiele nie grałem. Trzy ostatnie mecze poprzedniego sezonu, które wygraliśmy i które dały nam mistrzostwo Polski, były dla mnie bardzo ważne. Mam nadzieję, że teraz równie ważne i dobre spotkania będę rozgrywał w Miedzi.

Jesteś już po rozmowie z trenerem Baniakiem – jaka będzie twoja rola w zespole?

- Trener wprowadził mnie w niuanse gry Miedzi. Wiem już jak gra zespół i jestem przymierzany na prawą obronę. W zespole na każdej pozycji jest rywalizacja i jeśli chcę grać, to muszę na treningach udowodnić, że na to zasługuję. Wierzę, że sobie poradzę.

W obecnym systemie taktycznym Miedzi boczni obrońcy grają bardzo ofensywnie – odpowiada Ci taki styl?

- Jak najbardziej! Przez długi czas w karierze występowałem na pozycji skrajnego pomocnika, dlatego nie stanowi dla mnie żadnego problemu włączanie się w grę ofensywną. Nawet cieszę się, że Miedź gra w ten sposób, bo choć moim podstawowym zadaniem jest bronienie, to lubię też pójść za akcją do przodu.

Przed podpisaniem kontraktu pytałeś o zdanie o Miedzi innych zawodników?

- Tak. Podpytywałem m.in. Tomka Szewczuka, który grał w Legnicy w poprzednim sezonie. O klubie, organizacji w Miedzi i drużynie wypowiadał się w samych superlatywach. Dlatego jestem spokojny o to, co mnie czeka w Miedzi i już nie mogę się doczekać, kiedy rozpocznę treningi z zespołem.

Fot. slaskwroclaw.pl


Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/