Prezentujemy wypowiedzi trenerów Szymona Szydełki i Wojciecha Łobodzińskiego po meczu Miedzi z Górnikiem.
Wojciech Łobodziński:
- Jestem podbudowany postawą chłopaków, bo wszyscy widzieli jakim składem wyszliśmy. Dwunastu chłopaków dostało wolne - jak zapowiadaliśmy przed meczem, a nie obniżyło to jakości naszej gry. Nastąpił powrót do ustawienia z początku sezonu. Do tego pojawiło się wielu debiutantów. Wszystko ułożyło się tak, jak powinno. Wydaje mi się, że o tę jedną bramkę byliśmy dzisiaj zespołem lepszym. To też może dać tym chłopakom bodziec do dalszej pracy, bo potencjał na pewno jest.
Szymon Szydełko:
- Mogę powiedzieć tylko tyle, że uważam, iż nie wszyscy byliśmy myślami tam, gdzie powinniśmy być od pierwszej minuty. To był główny powód tego, że w tym meczu nie wyglądaliśmy tak, jak w niektórych naszych bardzo dobrych spotkaniach. Uważam, że ten mecz był bardzo przeciętny w naszym wykonaniu. Straciliśmy bramkę, przed której stratą w moim odczuciu mogliśmy się ustrzec. Gol, który przy naszej dobrej postawie mógł nie wpaść. Wróciły też nasze stare grzechy. W pierwszej połowie za długo podejmowaliśmy decyzje. Byliśmy zbyt wolni z piłką. Słabo reagowaliśmy bez piłki. To wszystko złożyło się na to, że mecz nie był dobry w naszym wykonaniu. Dlaczego? Ciężko powiedzieć. Może tak jak powiedziałem, byliśmy już myślami gdzie indziej. Może nie każdy mocno wierzył w to, że możemy powalczyć ze Stomilem o trzecie miejsce od końca. Szkoda, bo chcieliśmy jako zespół godnie pożegnać się z sezonem, a wyszło przeciętnie.