Aktualności

 

 

 

 

 

- Pierwsza część meczu w naszym wykonaniu wyglądała naprawdę dobrze. O to nam chodziło, żeby stosować skoki pressingowe, wysokie odbiory, unikać pressingu przeciwnika. To nam dzisiaj wychodziło. Dobrze wychodziliśmy spod presji, dobrze sobie radziliśmy w sytuacjach, w których przeciwnik chciał wysoko odbierać piłkę. Z tego też powstawały sytuacje dla nas. W tym fragmencie gry stworzyliśmy sobie kilka sytuacji i na pewno jedną z nich powinniśmy zamienić na bramkę. Z kolei druga część nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie życzyli. Trzeba oddać przeciwnikowi, że zdecydowanie mocniej naciskał. Nie wytrzymaliśmy tego naporu, aczkolwiek bramkę straciliśmy po stałym fragmencie gry. Po chwili była następna bramka dla przeciwnika. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z faktu, że dwa ostatnie mecze w rundzie przegraliśmy. Zdajemy sobie sprawę, że jeszcze mnóstwo rzeczy jest do poprawy. Natomiast jesteśmy blisko szóstki, miejsc umożliwiających nam walkę o najwyższe cele. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jest jeszcze wiele do poprawy. Kończąc chciałbym wszystkim kibicom Fortuna 1 Ligi życzyć spokojnych i wesołych świąt.

 

 

- Mecz w naszym wykonaniu był bardzo dobry. Szczególnie druga połowa była tym, co chcemy grać. Miały miejsce delikatne wypady drużyny gości, ale były to tylko epizody, bo w drugiej połowie graliśmy świetne zawody i kwestią czasu było kiedy strzelimy bramkę. Pojawiały się kolejne szanse. Mega fajnie mi się to oglądało. Jakbym był kibicem to bym się naprawdę cieszył. Podsumowując rundę, tabela mówi sama za siebie. Jesteśmy w naprawdę niezłej sytuacji. Oprócz piłkarzom, chciałbym podziękować mojemu sztabowi: Olkowi, Radkowi, Mateuszowi, Mateuszowi i Maćkowi ze sztabu medycznego, kierownikowi Tomkowi i naszej dietetyczce Ani. Dzięki nim mogłem podejmować dobre decyzje, bo czasami byłem w emocjach. Chciałbym podziękować też kibicom, bo mimo pogody i zimna była fantastyczna atmosfera i bardzo duże wsparcie. Nawet moja córka przyprowadziła na trybuny chyba pół klasy. Bardzo się cieszę.