- Nie ukrywam, że Jagiellonia to zespół, który jest w naszym zasięgu. Zresztą na tym etapie pucharu nie ma zespołów, które nie chcą być w finale. Mamy jeden mecz i od niego będzie wszystko zależało, tak jak od przygotowania. Nie tylko mentalnego, ale także fizycznego oraz dyspozycji dnia. Nie ukrywam, że dla nas nie ma znaczenia na kogo trafimy. To tylko jedno spotkanie i czy grasz u siebie czy na wyjeździe nie powinno mieć już znaczenia.