Aktualności

Pozytywnym akcentem zakończyliście tegoroczne zmagania w Fortuna 1 Lidze wygrywając derbowe starcie z Chrobrym.

- Przed meczem z Chrobrym mieliśmy słabszy okres, przegraliśmy z Sandecją i Odrą. Zamierzaliśmy to zmienić w Głogowie. Zwycięstwo w spotkaniu derbowym jest czymś pozytywnym zarówno dla kibiców, jak i dla drużyny. Przed nami ostatni mecz przed przerwą zimową. Cieszymy się, że z kibicami pożegnamy się domowym spotkaniem. Na swoim stadionie czujemy się dobrze. Chcielibyśmy awansować do kolejnej rundy pucharowych rozgrywek.

Można powiedzieć, że dotychczasowe występy spiąłeś swoistą klamrą, bowiem zdobyłeś gola w pierwszym meczu z Chrobrym, a także w rewanżu.

- Tak, ale nie jest to najistotniejsze. W pierwszej połowie graliśmy fajną piłkę i prowadziliśmy. Po przerwie rywale mocniej zaatakowali i potrzebowaliśmy jakiegoś dobrego momentu. Zdobyliśmy drugą bramkę, dzięki czemu uspokoiliśmy grę. Poza tym zachowaliśmy zero z tyłu, co również trzeba uznać za pozytyw.

Jesienią zanotowałeś najwięcej bramek i asyst dla Miedzi w całej drużynie. Szczególnie dobrze czułeś się w tej rundzie na boisku?

- Nie zwracam na to uwagi. Na murawie myślę tylko o tym, żeby pracować i walczyć dla drużyny. Kiedy zdobywam bramki i asysty, to robię to dla zespołu, bo to drużyna zawsze jest na pierwszym miejscu. Nie jest dobrze, gdy piłkarz czuje się egoistą na boisku. Dobrze jest wtedy, gdy skupiamy się na pracy dla drużyny.

Kończymy rok meczem ze Stomilem w 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski. Dobrze byłoby pożegnać się z własną publicznością zwycięstwem.

- To będzie nasz ostatni mecz na własnym boisku. Chcemy dobrze zaprezentować się w domowym spotkaniu dla naszych kibiców, aby wywalczyć awans do kolejnej rundy rozgrywek pucharowych. To zawsze jest bardzo pozytywne, gdy wygrywa się przy wsparciu kibiców. Tak jak było to w derbowym spotkaniu z Chrobrym. Cały czas mamy w głowach to, żeby wygrywać, ale nie da się cały czas zwyciężać. W domowych meczach, poza starciem z Sandecją prezentowaliśmy się dobrze. W tym spotkaniu mieliśmy swoje sytuacje, ale ofensywa z obroną nie tworzyły spójnej całości. Ale po meczu z Chrobrym jesteśmy pozytywnie nastawieni.

Na koniec nieco inny temat. Niedawno odbyło się losowanie grup turnieju finałowego mistrzostw Europy. Polska zagra w jednej grupie z Hiszpanią. Jak przyjąłeś to losowanie? 

- (śmiech) Bardzo fajnie się złożyło. Teraz w szatni przekomarzamy się kto jest lepszy i kto wygra na Euro. To bardzo ciekawa grupa. W reprezentacji Polski grają bardzo dobrzy zawodnicy, ale wiemy, że to Hiszpania będzie faworytem. W ostatnim czasie gramy bardzo dobrze. Choć może być różnie. W Hiszpanii grają bardzo dobrzy piłkarze, Szwecja też jest groźną drużyną, a czekamy jeszcze na ostatnią ekipę. Na sto procent rywalizacja będzie bardzo ciekawa i spodziewam się niezłego meczu z Polską.

Kogo więc typujesz do wyjścia z grupy?

- Nie wiem… Hiszpania oczywiście pierwsza (śmiech). Ale zobaczymy. Przede wszystkim lubię oglądać dobry futbol, a taki na pewno będzie na Euro 2020.