Aktualności

Klub

Rafał Adamski: Spotkało mnie trochę szczęścia, na które musiałem zapracować

02.01.2019, 12:44
Na początku grudnia Rafał Adamski - 17-letni napastnik Akademii Miedzi został zaproszony na treningi z pierwszym zespołem pod okiem trenera Nowaka, a pod koniec 2018 roku podpisał z Miedzią profesjonalny kontrakt. Młody napastnik opowiada nam o swoim szybkim piłkarskim awansie.

Końcówka rundy jest dla ciebie dość intensywna. Już po zakończeniu rozgrywek trzeciej ligi trafiłeś do pierwszego zespołu.

Na pewno ta wiadomość mnie ucieszyła. Tym bardziej, że właśnie podpisałem kontrakt. Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolony i jest to taki kop do dalszej, ciężkiej pracy.

Nie żal trochę, że gdy koledzy z zespołu rezerw dostali wolne, pojechali do rodzin, a ty musiałeś jeszcze ciężko popracować?

Niby tak, ale tylko ciężką pracą mogę dojść gdzieś wyżej. Zwłaszcza, że to trening w pierwszym zespole. Mogę więc trenować dłużej.

Miałeś mocne wejście do trzecioligowego zespołu, bo już w meczu ze Stilonem udało ci się zdobyć bramkę. Jaka to była dla ciebie runda?

Treningi w rezerwach zacząłem około czterech miesięcy temu. Zadebiutowałem i akurat udało się strzelić bramkę. Znalazłem się tam, gdzie trzeba było. Taki instynkt napastnika...

Przeskok z piłki młodzieżowej do rozgrywek seniorskich nie był dla ciebie trudny?

Na pewno była duża różnica między juniorami a trzecią ligą. Teraz w pierwszym zespole szybkość grania jest już całkiem inna. To zupełnie inny poziom. Bez porównania.

Trafiłeś do Legnicy z Dzierżoniowa. Na pewno nie było to łatwe, ale dość szybko udało ci się przeskoczyć kilka szczebli. To sygnał dla innych chłopaków z regionu, że ciężką pracą można nawet w szybki sposób przebić się do świata wielkiego, ekstraklasowego futbolu.

Dokładnie. Na początku, kiedy przyszedłem miałem już pomoc od kolegi, z którym wcześniej grałem w Dzierżoniowie. Po dobrym początku sezonu trafiłem do Centralnej Ligi Juniorów, gdzie zaliczyłem parę dobrych występów. Spotkało mnie trochę szczęścia, na które musiałem zapracować.

Wysoki, szczupły... Porównania do Petera Croucha nasuwają się same.

Od początku słyszę tylko Crouchu, Crouchu. Teraz jak przyszedłem na trening do pierwszego zespołu to też się wszyscy śmieją, że Peter Crouch.

Ta ksywka towarzyszy ci od młodszych grup, czy pojawiła się w Legnicy?

Dwa lata temu dosyć dużo urosłem, bo 12 centymetrów w rok. Od tego się zaczęło, już w Miedzi.

Masz kogoś takiego, na kim się wzorujesz? Jakiś szczególny typ napastnika?

Wiadomo, że tzw. Polak-rodak Lewandowski, ale chyba najbardziej kimś takim jest dla mnie Harry Kane.

W Miedzi jest ktoś kto szczególnie pomaga ci na treningach, bądź kogo uważniej podpatrujesz?

Jeśli chodzi o atmosferę w pierwszej drużynie, to wszyscy mi pomogli. Zostałem miło przyjęty do szatni. Złapałem dobry kontakt z Mateuszami Żyro i Szczepaniakiem.


Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/