Aktualności

W niedzielę o godz. 12.30 w Głogowie 51. odsłona derbów pomiędzy Miedzią a Chrobrym. Tym razem stawka jest wyjątkowo wysoka, bo spotykają się drużyny z dwóch pierwszych miejsc w tabeli. Zwycięstwo zapewni fotel lidera Nice 1 Ligi! – Nie muszę nikogo specjalnie motywować, bo ta drużyna walkę ma wypisaną na twarzy. Zagramy dla naszych kibiców na 120 procent! Nikt nie odstaw nogi – mówi Dominik Nowak, trener Miedzi.

Choć bilans dotychczasowych starć jest korzystny dla legniczan (18 zwycięstw Miedzi, 19 remisów, 13 zwycięstw Chrobrego), to jednak w ostatnich latach częściej w derbach górą byli głogowianie. Tym razem starcie derbowe to nie tylko walka o punkty i prestiż, ale też o fotel lidera, bo oba zespoły świetnie rozpoczęły bieżący sezon i zajmują dwie najwyższe lokaty w ligowej tabeli. Miedź i Chrobry to także jedyne drużyny w Nice 1 Lidze, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały. – Chcemy zagrać dobre spotkanie, stworzyć sytuacje bramkowe i je wykorzystać – dużo nad tym pracujemy. Faworytem jest Chrobry, bo to lider, który gra u siebie, ale to nie zmienia faktu, że chcemy atakować, grać wysokim pressingiem i przejąć kontrolę nad meczem. Liczę, że Chrobry też będzie atakował, a nie tylko nam przeszkadzał, jak ostatnio Stal Mielec – mówi trener legniczan. – Miedź dawno nie wygrała z Chrobrym? Każda seria ma to do siebie, że musi się skończyć – dodaje.

Kibiców Miedzi przed meczem w Głogowie najbardziej martwią problemy zdrowotne kilku ważnych zawodników. – Nie jest tak źle. Wydawało się, że uraz Michała Bartkowiaka wyłączy go z gry na bardzo długo, ale na szczęście te diagnozy się nie potwierdziły i Michał będzie w niedzielę gotowy do gry. Trenują już też z nami Wojtek Łobodziński i Omar Santana, a decyzję o wyjściowym składzie podejmiemy kilka godzin przed meczem. Cieszy mnie też, że zespół w treningu bardzo dobrze wygląda motorycznie. Po ubiegłotygodniowym maratonie 3 meczów i długiej podróży z Suwałk zawodnicy dobrze się zregenerowali, wróciła świeżość i lekkość, taka jak przed meczem z Sosnowcem – wyjaśnia Dominik Nowak.

Chrobry przed sezonem stracił trenera Ireneusza Mamrota (oficjalnie zostanie pożegnany własnie przed meczem z Miedzią), który przyjął ofertę wicemistrza Polski z Białegostoku. Na ławce trenerskiej zastąpił go Grzegorz Niciński, który do Ekstraklasy wprowadzał już Arkę Gdynia. Pod jego wodzą głogowianie świetnie rozpoczęli obecny sezon. Z sześciu dotychczasowych spotkań Chrobry wygrał cztery, a dwa zremisował, w tym ostatnie starcie w Siedlcach z Pogonią 1:1. Po tym meczu zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli z 14 punktami – to o 2 więcej niż druga w tabeli Miedź. Liderem drużyny z Głogowa jest ofensywny pomocnik Mateusz Machaj, który w tym sezonie już dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Legnicka defensywa będzie musiała także sporo uwagi poświęcić doświadczonemu napastnikowi Przemysławowi Trytce. W niedzielę nie zagra natomiast podstawowy dotąd pomocnik głogowian Michał Pawlik, który wszystkie dotychczasowe mecze ligowe zaczynał w wyjściowym składzie, ale zebrał już 4 żółte kartki. Chrobry bardzo dobrze broni i w sześciu spotkaniach stracił tylko 2 bramki. – Zrobimy wszystko, by tę defensywę głogowian przełamać – deklaruje trener Miedzi.

Sędzią niedzielnego meczu będzie Dominik Sulikowski z Gdańska. Spotkanie będzie transmitowane przez Polsat Sport! Transmisja tekstowa LIVE także na naszej stronie. Zapraszamy!