Aktualności

Miedź II przypieczętowała historyczny awans do III ligi, wygrywając z BKS Bolesławiec 4:0. Mecz z trybun oglądał m.in. Andrzej Dadełło, który nie krył zadowolenia z tego wyniku. – W tym sezonie zrobiliśmy kilka bardzo ważnych rzeczy dla rozwoju klubu, a ten awans to kolejny krok we właściwym kierunku – powiedział właściciel Miedzi.

Miedź II wywalczyła awans do III ligi już na 7 kolejek przed końcem sezonu, wręcz deklasując rywali i zdobywając w 23 spotkaniach aż 105 bramek. To naprawdę imponujące liczby!

ANDRZEJ DADEŁŁO: - Z tego awansu Miedzi II cieszę się tym bardziej, że gdy jako młody chłopak chodziłem na mecze Miedzi, to także byłem świadkiem awansu do III ligi, tyle że pierwszej drużyny (śmiech). Nigdy bym nie przypuszczał, że wiele lat później będę się cieszył z awansu do III ligi rezerw Miedzianki. W tym sezonie zrobiliśmy kilka bardzo ważnych rzeczy dla rozwoju klubu, a obok rozbudowy Akademii Miedzi i powstania Szkoły Mistrzostwa Sportowego Miedź Legnica ten awans to kolejny krok we właściwym kierunku.

Czołowi zawodnicy Miedzi II przedłużyli kontrakty z klubem i coraz mocniej walczą o miejsce w pierwszym zespole.

- Liczę na to, że poprzez grę Miedzi II w III lidze młodzi zawodnicy będą się jeszcze szybciej i lepiej rozwijać, a jednocześnie coraz mocniej naciskać na kolegów z pierwszego zespołu. Chcemy młodzież ogrywać w seniorskiej piłce, a III-ligowe boiska to dobre miejsce dla wyróżniających się juniorów i młodzieżowców, by podnosić swoje umiejętności. Z tej perspektywy awans do III ligi w tym roku był dla nas bardzo ważnym, perspektywicznym zadaniem.

Ten zespół w obecnym kształcie poradzi sobie w III lidze?

- Myślę, że tak. Chciałbym, żeby ten zespół już w najbliższym sezonie umiejscowił się gdzieś w czołówce III ligi. Wiem, że w przyszłym roku III ligę czeka reorganizacja rozgrywek i żeby się utrzymać, trzeba będzie zająć wysokie miejsca. To wyzwanie przed zawodnikami i sztabem szkoleniowym Miedzi II.

Rok czy dwa lata temu ten zespół nie potrafił skutecznie powalczyć o awans, a teraz zrobił to w imponującym stylu. To też pokazuje jaki postęp zrobiła Akademia Miedzi w szkoleniu i selekcji zawodników?

- Konsekwentnie zmierzaliśmy do celu, który teraz osiągnęliśmy w sposób spektakularny. To duże słowo, ale wywalczyć awans już na 7 kolejek przed końcem sezonu, nie przegrać meczu przez 23 kolejki (20 zwycięstw i 3 remisy – przyp. red.) i strzelić rywalom ponad 100 bramek to duży wyczyn, nawet jeśli to tylko IV liga. Dlatego trenerom i zawodnikom należą się gratulacje.

Decydujący o awansie mecz oglądał z trybun nie tylko pan, ale też m.in. piłkarze i trenerzy pierwszego zespołu Miedzi. Wypada tylko życzyć, by oni w przyszłości powtórzyli ten wynik i także dali legniczanom powody do świętowania…

- Na pewno jest analogia. Mam nadzieję, że z pierwszym zespołem też jesteśmy na właściwej drodze. Nasza wiosna w I lidze może nie jest jeszcze optymalna, ale wygląda przyzwoicie. Jest szansa, że to będzie najlepsza runda wiosenna Miedzi od czasu awansu do I ligi i niech to będzie dobry prognostyk na przyszłość. Liczę, że nasz zespół, wzmocniony latem przez kilku graczy, jesienią pod wodzą Janusza Kudyby będzie się prezentował jeszcze lepiej.