Aktualności

Prawie 700 kilometrów muszą pokonać piłkarze Miedzi, by w piątek o godz. 19.00 zmierzyć się z Wigrami Suwałki w 28. kolejce rozgrywek I ligi. – Uważam, że ten mecz będzie wyglądał podobnie jak w Siedlcach. Trzeba tylko wykorzystać sytuacje bramkowe, by po końcowym gwizdku nie było rozgoryczenia – mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi.

Miedź od 370 minut nie straciła bramki, grając bardzo dobrze w obronie. Ale długa jest także seria legniczan bez strzelonego gola – obecnie wynosi już 303 minuty. Legniczanie w ostatnich meczach, czy to w Kluczborku czy w Siedlcach, stworzyli sobie po kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale zawodziła skuteczność i mecze te kończyły się podziałem punktów. Jak będzie w piątek w Suwałkach? – Uważam, że ten mecz będzie wyglądał podobnie jak w Siedlcach. Trzeba tylko wykorzystać sytuacje bramkowe, by po końcowym gwizdku nie było rozgoryczenia. Jestem pewny, że takie sytuacje stworzymy, ale musimy strzelić z nich bramki – mówi Ryszard Tarasiewicz, trener Miedzi. W tygodniu legniczanie sporo czasu poświęcili na treningach elementom ofensywnym i strzeleckim. – Pracujemy nad tym, by ten element wszedł zawodnikom w nawyk. Nie ma innej drogi, jak tylko tysiące powtórzeń, przy czym wiadomo, że warunki treningowe zawsze różnią się od tych meczowych – dodaje trener Miedzi, który w Suwałkach nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Błażeja Telichowskiego. Na drobny uraz w tygodniu narzekał także Tadas Labukas, ale na piątek powinien być gotowy do gry.

Wigry po 27. kolejkach I ligi zajmują w tabeli 12. miejsce z dorobkiem 33 punktów – to o jeden mniej od Miedzi. Wiosną na ławce trenerskiej zespołu z Suwałk doszło do zmiany – Donatasa Venceviuciusa zastąpił dobrze znany na Dolnym Śląsku Dominik Nowak. Od tego czasu Wigry w trzech meczach zanotowały 2 zwycięstw i remis, a dodatkowo – w miniony weekend – otrzymały 3 punkty walkowerem za mecz z Dolcanem. Wcześniej ograły pogoń Siedlce 3:1. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu z Suwałk jest Kamil Adamek, który zdobył dotychczas 9 bramek.

Sędzią piątkowego meczu w Suwałkach będzie Marcin Szczerbowicz z Olsztyna. Ostatni raz ten arbiter prowadził mecz z udziałem Miedzi w poprzednim sezonie, gdy legniczanie na własnym stadionie zremisowali z Arką Gdynia 4:4. W bieżących rozgrywkach sędzia Szczerbowicz pokazuje średnio 4,65 żółtych kartek na mecz.