Aktualności

Przedstawiamy opinie pomeczowe trenerów Zagłębia Sosnowiec i Miedzi Legnica po meczu pomiędzy ich drużynami, który zakończył się wygraną gospodarzy z Sosnowca 1:0. – Zdaniem Ryszarda Tarasiewicza trenera Miedzi, remis byłby sprawiedliwszym wynikiem.

RYSZARD TARASIEWICZ (Miedź Legnica):

- Na początek chcę pogratulować Zagłębiu Sosnowiec zwycięstwa. Jeśli chodzi o sam mecz, straciliśmy bramkę nie po błędzie, a po akcji skrzydłem Zagłębia. Sytuacji bramkowych Zagłębie nie miało zbyt wielu, tak samo jak i moja drużyna. Szwankowała u nas gra skrzydłami. Wydaje mi się, że na dobrą sprawę, gdyby mecz zakończył się remisem 0:0, to nikt by nie doznał przez to krzywdy. Zagłębie w dzisiejszym meczu nie zaskoczyło mnie. Wiedziałem na co musimy być tu przygotowani i nie myliłem się. Oczywiście żałuję, że nie zdobyliśmy dziś choćby punktu. Mamy jednak kolejne wyjazdy. Myślę, że nie ma co dramatyzować, bo przez większość meczu graliśmy poprawnie i nie dopuszczaliśmy do sytuacji bramkowych. Szkoda, że nasza siła ofensywna nie była taka, jak w innych meczach. W kilku sytuacjach mogliśmy się dziś zachować w inny sposób.

PIOTR MANDRYSZ (Zagłębie Sosnowiec):

 - Spotkanie było takie jak się spodziewałem. Zespół z Legnicy jest prowadzony przed doświadczonego szkoleniowca i jest to drużyna, która będzie na pewno w czubie tabeli. Niektórzy startują w rozgrywkach lepiej, inny gorzej. Na to składa się wiele czynników. Nie mam wątpliwości, że Miedź do końca sezonu będzie liczyła się w  tych rozgrywkach. Chciałem pochwalić swoich zawodników za dwie rzeczy: za konsekwencję w grze oraz za próbę osiągnięcia dominacji - bardzo trudną dziś do osiągnięcia, ze względu na poziom przeciwnika. Dziś po ciężkim boju dowieźliśmy do końca trzy punkty. Można było postarać się o wyższy wynik, ale nie można zapominać, że przeciwnik trafił dziś po strzale Forsella w poprzeczkę.