W meczu 12. kolejki I ligi Miedź rozbiła w Puławach Wisłę aż 5:1! Trzy bramki zdobył Petteri Forsell, jedną Grzegorz Bartczak, a jedna to tarfienie samobójcze Maksymiuka. Gospodarze odpowiedzieli honorowym golem Nowaka.
Miedź objęła prowadzenie już w 11. min. Do rzutu wolnego 30 metrów od bramki podszedł Petteri Forsell i w swoim stylu zdecydował się na silny i precyzyjny strzał, który zaskoczył Witana. Blisko podwyższenia na 2:0 był Łukasz Garguła, który w 20. Min strzelał na bramkę po dograniu Mariusza Rybickiego, ale ostatnie futbolówkę do własnej bramki wpakował Maksymiuk. Mimo prowadzenia Miedź ani na chwilę nie odpuszczała i raz za razem nękała rywali, a to skrzydłami, a to środkiem. W 29. min na 3:0 trafił Bartczak, który głową skierował piłkę do siatki po dograniu Garguły z rzutu rożnego. W 33. min powinno być 4:0, ale Witan tym razem obronił strzał Forsella. Cztery minuty później był bezradny, gdy Fin mijał rywali jak tyczki i z 20 metrów uderzył tuż przy długim słupku.
W drugiej połowie, mimo wysokiego prowadzenia, Miedź nadal groźnie atakowała i podwyższyła prowadzenie. W 57. min faulowany w polu karnym Wisły był Rybicki i sędzia wskazał na 11 metr, a pewnym wykonawcą rzutu karnego był oczywiście Forsell. Wisła zdobyła honorową bramkę w 82. Min, kiedy po rzucie rożny głową do siatki trafił Nowak. W końcówce na boisku w składzie Miedzi pojawili się Karol Gardzielewicz i Filip Karbowy, dla których był to debiut na boiskach 1. Ligi.
WISŁA PUŁAWY – MIEDŹ LEGNICA 1:5 (0:4)
Bramki: Nowak (82) oraz Forsell 3 (11, 37, 57-karny), Maksymiuk (20-sam.), Bartczak (29). Żółte kartki: Maksymiuk, Smektała, Olszak, Nowak oraz Batin. Sędziował: Konrad Kiełczewski (Białystok).
WISŁA: Witan - Hiszpański, Budzyński, Pielach, Lytvynyuk, Głaz (46 Darmochwał), Maksymiuk, Brzeski (61 Płonowski), Smektała, Patejuk (64 Olszak), Nowak.
MIEDŹ: Kapsa – Bartczak, de Amo, Midzierski, Trifonov, Daniel, Garguła (90 Gardzielewicz), Bartkowiak (90 Karbowy), Forsell, Rybicki, Batin (83 Cierpka).