Aktualności

Cztery czerwone kartki, sześć goli i ogromne zamieszanie w doliczonym czasie gry. Tak można w skrócie opisać to, co działo się podczas meczu AKS Strzegom z Miedzią II Legnica. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Sędzia główny zawodów nie próżnował i obydwie drużyny pod koniec meczu ukarał czerwonymi kartkami. Najbardziej jednak ucierpiał Hubert Krawczun, który spędził na boisku tylko 2 minuty. Warto też dodać, że spotkanie zostało przedłużone o prawie 10 minut, podczas których arbiter karał graczy czerwonymi kartonikami.

Wracając jednak do samego początku meczu, ten zaczął się dobrze dla legniczan. Już w 19 minucie Łukasz Chodyga atomowym uderzeniem dał Miedzi prowadzenie. Goście odpowiedzieli szybko, bo w 27 minucie pokonując bramkarza Miedzi z rzutu wolnego. W drugiej połowie tuż po rozpoczęciu gry na 2:1 podwyższył Kuśnierz, pokonując bramkarza uderzeniem głową. W 57 minucie było już 3:1 po uderzeniu Adama Wasilewskiego, któremu w tej sytuacji podawał Wojciechowski. Legniczanie niestety po raz drugi w tym meczu stracili bramkę z rzutu wolnego. Tym razem w 71 minucie gospodarze skorzystali z niepewnej interwencji Pawła Muchy. Wynik meczu został ustalony w 88 minucie po sytuacji sam na sam.

AKS Strzegom – Miedź II Legnica 3:3 (1:1)

Bramki: 19 Chodyga, 46 Kuśnierz, 57 Wasilewski.

Miedź II Legnica: Mucha – Oleksa, Wosiek, Ciunowicz, Wójcik, Chodyga, Kuśnierz (75 Michalik), Zieliński, Wichłacz (88 Krawczun), Wasilewski (89 Murawski), Wojciechowski.

Czerwone kartki (Miedź): Wojciechowski, Krawczun.