Aktualności

- Klasowemu zespołowi nie wypada w ciągu tygodnia spadać z wysokiego konia do głębokiej piwnicy – podsumował spotkanie ligowe z Chojniczanką Chojnice Janusz Kudyba, trener Miedzi.

- Zaczęliśmy mecz w momencie, kiedy straciliśmy trzecią bramkę. Przez cały tydzień uczulałem moich zawodników, że Chojniczanka gra bardzo agresywnie i preferuje walkę. My tej walki nie podjęliśmy, a Chojniczanka wymusiła na nas błędy. Dopiero trzecia bramka przyniosła jakieś opamiętanie naszych zawodników. Nie można w ciągu tygodnia być na 5:0 z Flotą i za chwileczkę przegrywać 0:3, i nie reagować na sytuacje boiskowe. Cały tydzień rozmawialiśmy o tym, że Chojniczanka to doświadczony zespół i obudziliśmy się w momencie, gdy było już praktycznie po meczu. W pierwszej połowie były jeszcze sytuacje, z których mogliśmy trafić bramkę, ale zabrakło nam szczęścia. Na dobrą sprawę do przerwy mogliśmy zdobyć nawet trzy gole, ale popełnialiśmy proste błędy. Moim zdaniem wyszliśmy za mało nastawieni na walkę. Nie wiem, czy nie powinniśmy grać kolejki ligowej co dwa tygodnie. Przed nami Wisła Płock. Wydaje mi się, że na przeciwników z górnej półki umiemy się zmobilizować i umiemy z nimi grać. Jednak zespołowi klasowemu nie wypada w ciągu tygodnia spadać z wysokiego konia do głębokiej piwnicy – mówił Janusz Kudyba.