Kobieca drużyna Miedzi Legnica ma za sobą kolejny ligowy mecz. Tym razem w zaległym spotkaniu legniczanki podejmowały na własnym boisku Orlik Jelenia Góra. Rywalki Miedzi tylko raz zagroziły bramce, a same sześciokrotnie musiały wyjąć piłkę z własnej siatki.
Zwycięstwa naszych piłkarek nie są już żadną niespodzianką. Choć zespół prowadzony przez trenera Rafała Sarnickiego do każdego meczu podchodzi z wielkim szacunkiem do rywala oraz w pełni skoncentrowany, to legniczanki nie napotkały jeszcze na swojej drodze rywala będącego na równi z nimi. Wydawało się, że takim zespołem może być właśnie Orlik.
Na boisku jednak szybko wątpliwości co do tego tematu zostały rozwiane. Przyjezdne w całym spotkaniu oddały trzy strzały nad bramką, dwa w ręce bramkarki i… tyle. Zespół z Jeleniej Góry można jednak uznać za stawiający największe wymagania na boisku w tej rundzie.
Skupmy się jednak na Miedzi, bo to właśnie ta drużyna zdobywała gole. W 10 min. Karolina Naporowska otworzyła wynik pokonując bramkarkę z 16 metrów. Dwadzieścia minut później Wiktoria Kudyba podwyższyła na 2:0 wchodząc na zagraną z rzutu rożnego mocną piłkę. Podobnie padła trzecia bramka. Tym razem dośrodkowanie na gola zamieniła ponownie Naporowska.
Po przerwie koncert trwał dalej. W 53 min. gry Marlena Bajsarowicz w sytuacji sam na sam podwyższyła wynik. Piątego gola zdobyła ponownie Karolina Naporowska, która tym samym uzbierała hat-trick. Wynik w 80 minucie spotkania ustaliła Wiktoria Czapluk, która wykorzystała przytomne podanie od Cybulskiej z głębi pola karnego.
Miedź ponownie okazała się lepsza i z coraz większym spokojem nasza drużyna może patrzeć w kierunku awansu. Sezon jednak jeszcze się nie skończył, a co za tym idzie legniczanki muszą być czujne na każdym froncie.
Miedź Legnica – Orlik Jelenia Góra 6:0 (3:0)
Bramki: 10, 40, 71 Naporowska, 30 Kudyba, 53 Bajsarowicz, 80 Czapluk.
Miedź Legnica: Walter – Kowalewska, Ostrowska, Kowalik (74 Bierowiec), Maskiewicz (19 Kaleta), Achcińska, Cybulska, Mętel (62 Andrzejewska), Kudyba (67 Czapluk), Bajsarowicz (54 Pater), Naporowska (72 Urbaniak).