Miedź Legnica rozpoczęła już rundę rewanżową w MLJM. W spotkaniu ósmej kolejki legniczanie na własnym boisku spotkali się z Zagłębiem Lubin. Mecz, podobnie jak na inaugurację, zakończył się remisem. Tym razem 1:1.
Przypomnijmy tylko, że pierwsze spotkanie w Lubinie zakończyło się remisem 3:3. Miedź miała szansę na pokonanie rywala zza miedzy na własnym terenie. Legniczanie byli blisko tego celu, bo już w 35 minucie za sprawą Stachowskiego prowadziła 1:0. - To był dobry mecz w wykonaniu obydwu drużyn. Przede wszystkim nikt w tym meczu nie kalkulował i obydwie drużyny grały o pełną pule, czego wynikiem było sporo sytuacji podbramkowych. W pierwszej połowie zaznaczyła sie lekka przewaga moich chłopców, czego wynikiem była bramka po świetnie rozegranym rzucie rożnym oraz stuprocentowa sytuacja Czarneckiego – opowiada Michał Grządkowski trener Miedzi.
W drugiej połowie lekką przewagę uzyskali goście i po bledzie w ustawieniu doprowadzili do remisu. Z drugiej strony swoje szanse mieli Cieślik, Staniszewski i Guściora. - W meczu padł sprawiedliwy remis, który z pewnością nie urządza żadnej ze stron – mówi trener Miedzi.
Miedź po tej kolejce z dorobkiem 12 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli.
Miedź Legnica – Zagłębie Lubin 1:1 (1:0)
Bramka dla Miedzi: 35 Stachowski.
Miedź Legnica: Piotrowski - Stachowski, Pojasek, Wasiuk, Torz, Poreba (69 Staniszewski), Cieslik, Tkacz (48 Kuban), Czarnecki (77 Magdziak), Skotarczak (62 Zagorski).