Aktualności

Klub

Pierwsze koty za płoty. GKS – Miedź 2:0

04.07.2015, 14:44

2015_sparing_lato_gks_katowice_0-2.jpgPodopieczni trenera Ryszarda Kuźmy w pierwszym przedsezonowym sparingu ulegli w Dzierżoniowie GKS-owi Katowice 0:2. Miedź nie była jeszcze tak zgrana jakby oczekiwali by tego zarówno sami piłkarze, trenerzy a także kibice. Warto pamiętać, że legniczanie przystąpili do treningów dopiero w minionym tygodniu a w drużynie pojawiło się pięciu nowych graczy.

Po kilku dniach wyczerpujących zajęć treningowych pod okiem sztabu trenera Kuźmy, Miedź rozegrała pierwszy mecz sparingowy. Rywalem była katowicka „Gieksa”, zespół, który ma za sobą już gry kontrolne a mecz z Miedzią był ich trzecią potyczką w przerwie letniej. Legniczanie przez ostatnie dni budowali swoją motorykę, co na pewno zostało w ich nogach. Dopiero w przyszłym tygodniu Łukasz Smołka trener przygotowania motorycznego, ma obniżać obciążenia dla poszczególnych piłkarzy.

W meczu z katowickim zespołem trener Kuźma zdecydował się wystawić dwa składy. Każdy z nich grał po 45 minut. Jedynie Adrian Woźniczka zaliczył pełne 90 minut na murawie. W pierwszej części to Miedź zaatakowała groźnie jako pierwsza. Marek Gancarczyk zdecydował się na uderzenie zza linii pola karnego, które sprawiło duże kłopoty bramkarzowi z Katowic. GKS odpowiedział groźnym strzałem po rzucie rożnym, który znakomicie wybronił Dawid Smug. W 18 minucie gry Adrian Łuszkiewicz przymierzy z daleka i niewiele się pomylił Piłka nieznacznie minęła okienko katowiczan. W 24 minucie gry GKS przejął piłę na własnej połowie i wyprowadził szybką kontrę po której Grzegorz Goncerz mocnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Smuga. Sześć minut później ten sam zawodnik nie wykorzystał rzutu karnego uderzając w poprzeczkę. Miedź ponownie zagroziła bramce GKS-u w 35 minucie meczu. Yannick Kakoko zaniepokoił golkipera mocnym strzałem z rzutu wolnego. Najgoręcej było jednak w 44 minucie. Najpierw sędzia zawodów podyktował rzut karny za zagranie ręką w polu karnym przez jednego z katowiczan. Arbiter nie był mocnym punktem tego meczu. Pod naporem zawodników z Katowic, sędzia zmienił decyzję o karnym.

W drugiej części na plac gry wyszli kolejni gracze. Na boisku zagrali także zawodnicy Akademii Miedzi. Zarówno Mateusz Cieślik jak i Łukasz Chodyga mogli sprawdzić swoje umiejętności na tle ligowych wyjadaczy. Zdaniem Ryszarda Kuźmy wypadli dobrze. Po zmianie stron Miedź uzyskała przewagę ale nie umiała jej udokumentować golem. Ogółem, druga część meczu nie była atrakcyjna pod względem sytuacji bramkowych zarówno z jednej jak i drugiej strony. Drugi gola padł w 88 minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne, piłka przypadkiem trafiła pod nogi Szołtysa, a ten uderzeniem w krótki róg pokonał Budzyńskiego.

- Niedawno zaczęliśmy trenować. Na pewno dzięki temu meczowi możemy już mówić o tym co wychodziło nam dobrze i o tym, co jest do poprawy. Musimy skupić się szczególnie na wyprowadzeniu piłki z własnej połowy oraz szybkim jej odzyskaniu przy ewentualnej stracie. Trenujemy od niedawna. GKS rozegrał właśnie trzeci sparing. Wierzę, że w kolejnych meczach będzie już lepiej. Na pewno lekko zejdziemy z dużych obciążeń i będziemy dalej doskonalić naszą grę na treningach. Jeśli chodzi o młodych zawodników, którzy dziś zagrali, to jestem z nich zadowolony. Mieli mało czasu żeby przyzwyczaić się do tego, co chcemy grać, ale wypadli poprawnie – mówił po meczu Ryszard Kuźma.

GKS Katowice - Miedź Legnica 2:0 (1:0)

Bramki: 24 Goncerz, 88 Szołtys

Miedź Legnica (1 połowa): Smug - Bartczak, Stasiak, Woźniczka, Lenkiewicz, Łuszkiewicz, Kakoko, Łobodziński, Feruga, Gancarczyk, Labukas.

Miedź Legnica (2 połowa): Budzyński - Midzierski, Woźniczka, Ilków - Gołąb, Trifonov, Cierpka, Cieślik, Chodyga, Garuch, Szczepaniak, Ślusarski.


Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/