Szerokim echem odbiło się oburzające zachowanie trenera Pogoni Siedlce pana Marcina Sasala podczas pomeczowej konferencji prasowej w Siedlcach i jego absurdalne zarzuty, które stawiają w złym świetle nie tylko kluby, ale całe rozgrywki I ligi. W poniedziałek Miedź skierowała w tej sprawie pismo do Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Piłki Nożnej.
W związku z oburzającymi wypowiedziami pana Marcina Sasala, trenera Pogoni Siedlce, który na pomeczowej konferencji prasowej w Siedlcach w dniu 23 kwietnia 2016 r. sugerował nieuczciwy przebieg zawodów sportowych, godząc w dobre imię nie tylko klubu, ale całych rozgrywek I ligi, zarząd Miedzi w poniedziałek skierował sprawę do Komisji Dyscyplinarnej PZPN. Trener Pogoni w rażący i skandaliczny sposób naruszył nie tylko dobre imię Miedzi, ale też obowiązujące normy etyczno-moralne i powinien ponieść konsekwencje swoich słów.
Przypomnijmy dla porządku: konferencja prasowa po meczu w Siedlach zaczęła się standardowo od wypowiedzi trenera gości. – Kolejny raz przez cały mecz mamy dobrze zorganizowaną grę, tworzymy sytuacje, ale nie zamieniamy ich na gola. Duża liczba naszych sytuacji w tym meczu, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, powinna się nie przełożyć na choćby jedną bramkę. Paradoksalnie w końcówce meczu z przewagą zawodnika graliśmy zbyt nerwowo – analizował Ryszard Tarasiewicz. Ale trener Pogoni miał inne zdanie. – Nie zgadzam się z tą opinią. Pogoń była zespołem lepszym. Nie wiem, gdzie pan widział te sytuacje bramkowe. Ja nie widziałem żadnej – zwracał się do Tarasiewicza. – Do czerwonej kartki Dudy byliśmy lepsi. Był telefon z góry, że Miedź ma się utrzymać, dlatego sędziowanie tak wyglądało – wypalił trener Marcin Sasal, nawiązując do czerwonej kartki dla Dudy. Sytuację próbował stonować trener Miedzi. – Nie wypada, żeby pan wygadywał takie bzdury. Zachowuje się pan nie w porządku. Trzeba nauczyć się trochę pokory i szacunku dla przeciwnika – odpowiedział Ryszard Tarasiewicz.