Aktualności

W piątek o godz. 18.00 Miedź zmierzy się w Legnicy z Chojniczanką Chojnice. – Proszę kibiców o doping i trochę cierpliwości w czasie meczu. Ręczę za zawodników, że dają z siebie wszystko – mówi przed tym spotkaniem trener Ryszard Tarasiewicz.

Chojniczanka w bieżącym sezonie nie przegrała jeszcze meczu ligowego – w sześciu spotkaniach wygrała dwa razy i zaliczyła cztery remisy. Podopieczni Macieja Bartoszka zdobyli już 13 goli, ale często odbywa się to kosztem obrony i zespół z Chojnic w sześciu meczach stracił też już aż 11 bramek. Najlepszym strzelcem drużyny jest Jakub Biskup, który do Chojnic trafił z ekstraklasowej Niecieczy i w tym sezonie już pięć razy trafił do siatki (wliczając mecze ligowe i pucharowe). W ostatniej kolejce zespół z Chojnic zremisował 3:3 z Wisłą Puławy. Miedź z kolei ma za sobą remis 1:1 w trudnym, derbowym starciu w Głogowie z Chrobrym. – Każdy sportowiec, w momencie gdy nie wygrywa, zadaje sobie pytanie, czy jest w dobrej dyspozycji. My w to nie wątpimy, ale możemy i musimy grać z większą skutecznością. W każdym meczu musimy wykazać dużo koncentracji, cierpliwości i uwagi w ataku, by nie stracić piłki i nie nadziać się na kontrę. Wciąż jednak nie dopuszczamy rywali do wielu sytuacji bramkowych, choć za nieliczne błędy płacimy wysoką cenę – mówi trener Miedzi.

W piątkowym meczu w szerokiej kadrze Miedzi na pewno znajdzie się pozyskany w ostatnim dniu okienka transferowego skrzydłowy Mariusz Rybicki. – To zawodnik, który ma dobrą szybkość i uderzenie, lubi też grać jeden na jednego i podniesie nam jakość w ofensywie. Liczę na niego i mam nadzieję, że spełni pokładane w nim nadzieje – mówi Tarasiewicz. Nie wiadomo czy w kadrze na mecz z Chojniczanką znajdzie się drugi z nowych graczy – Jonathan de Amo, ponieważ nie dotarł jeszcze jego certyfikat z Hiszpanii. – On dobrze czyta grę, jest agresywny w odbiorze i będzie walczył o miejsce na środku obrony – charakteryzuje tego zawodnika trener Miedzi.

Przed meczem z Chojniczanką trener Tarasiewicz zwrócił się także z apelem do kibiców Miedzi. – Proszę kibiców o doping i trochę cierpliwości w czasie meczu. To nie pomaga zawodnikom, jak po 15 czy 20 minutach jest niezadowolenie, choć nie przegrywamy. Ręczę za zawodników, że dają z siebie wszystko. Nikt nie przechodzi obok meczu, nikt nie kalkuluje. Wszyscy musimy wierzyć do ostatniego gwizdka w korzystny rezultat – powiedział szkoleniowiec Miedzi.

Sędzią piątkowego meczu będzie Artur Aluszyk ze Szczecina. Ten arbiter w obecnym sezonie pokazuje średnio 2,5 żółtych kartek na mecz. Kasy stadionu w dniu meczu będą czynne od godz. 16.00. Zapraszamy!