Aktualności

Klub

Zawisza Bydgoszcz – Miedź Legnica 4:1

21.08.2015, 22:30

2015_Miedz_-_Chrobry_Glogow_-0-2_-_49.jpgMiedź Legnica wraca do domu bez punktów. Tym razem legniczanie po dobrej pierwszej połowie, w której jako pierwsi wyszli na prowadzenie, niestety ulegli w Bydgoszczy miejscowemu Zawiszy 1:4. O takim wyniku zadecydowała szczególnie druga połowa meczu.

Mecz w Bydgoszczy rozpoczął się znakomicie dla legniczan. Ale zanim o szczegółach, warto wspomnieć, że trener Kuźma dokonał kilku zmian w składzie legnickiej drużyny, które miały spowodować zmianę gry naszego zespołu. W bramce wystąpił Dawid Smug, który zastąpił kontuzjowanego Lisa. Do linii obrony wrócił Tomasz Midzierski a w pomocy zobaczyliśmy Cierpkę oraz Ferugę. Na ławce rezerwowych znalazł się także młody Szymon Kuźma. Wracając do znakomitego początku, już w ósmej minucie legniczanie objęli prowadzenie po płaskim uderzeniu Bartosza Ślusarskiego. Była to pierwsza bramka napastnika Miedzi w tym sezonie ligowym. Legniczanie po objęciu prowadzenia przez kilkanaście następnych minut kontrolowali wydarzenia na boisku. Niestety tylko do 35 minuty. Wtedy właśnie Jakub Smektała uderzył nie do obrony na bramkę Miedzi i doprowadził do remisu. Strzał zawodnika Zawiszy był bardzo mocny a na dodatek piłka wpadając do siatki odbiła się jeszcze od poprzeczki. Smug był bez szans przy tym uderzeniu. Dwie minuty później Cierpka miał szansę na druga bramkę dla Miedzi, jednak jego uderzenie minimalnie przeszło nad bramką Sapeli.  W odpowiedzi Lewicki nie umiał pokonać Smuga w sytuacji sam na sam. W 42 minucie Keon Daniel zdecydował się na uderzenie zza pola karnego i minimalnie się pomylił. Do przerwy było remisowo 1:1, a druga połowa zapowiadała z obu stron walkę o zwycięstwo.

Niestety w drugiej połowie koncertowo grali już tylko gospodarze. Tuż po wznowieniu gry wynik na 2:1 podwyższył Lewicki, który najprzytomniej zachował się w polu karnym po błędzie legnickich obrońców. Kolejny gol padł 16 minut później. Panayotov wykorzystał błąd Smuga, który chcąc wybijać górną piłkę poza polem karnym, minął się z nią głową i dał się przelobować. Zawodnikowi Zawiszy pozostało już tylko uderzyć futbolówkę do pustej bramki. Minęło kolejnych 12 minut i Miedź przegrywała już 1:4. Tym razem swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Smektała, który pokonał Smuga z ostrego kąta. Miedź niestety nie była w stanie już zagrozić poważnie bramce Sapeli. Dwa uderzenie oddał jeszcze wprowadzony w drugiej połowie Labukas.

ZAWISZA BYDGOSZCZ - MIEDŹ LEGNICA 4:1 (1:1)

Bramki: Smektała 2 (35, 76), Lewicki (49), Panayotov (65) oraz Ślusarski (8). Żółte kartki: Wełnicki, Nykiel oraz Daniel, Cierpka. Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

ZAWISZA: Sapela - Nykiel, Nowotczyński, Wełnicki, Igumanović, Kona, Drygas, Smektała (87 Żylski), Panayotov, Łukowski (89 Ciechanowski), Lewicki (86 Gajewski).

MIEDŹ: Smug - Bartczak, Midzierski, Telichowski, Trifonov, Cierpka, Daniel (74 Labukas), Łobodziński (77 Kakoko), Garguła (63 Gancarczyk), Feruga, Ślusarski.


Sponsorzy

Sponsor Główny:
https://votum-fh.pl/
Sponsor Strategiczny:
https://portal.legnica.eu/
Sponsor Techniczny:
https://www.adidas.pl/pilka_nozna
Sponsor Sprzętowy:
https://www.no10.pl/