50 na 50: Krzysztof Piątek nie strzela Miedzi. Derby dla legniczan!

Klub

50 na 50: Krzysztof Piątek nie strzela Miedzi. Derby dla legniczan!

09.11.2021, 08:00

W sezonie 2014/2015 doszło do pierwszych od 33 lat ligowych derbów Miedzi Legnica z Zagłębiem Lubin. Starcie odbyło się dokładnie siedem lat temu. Zielono-niebiesko-czerwoni dość niespodziewanie zwyciężyli na boisku faworyzowanego rywala zza miedzy.

Gospodarze byli zdecydowanym faworytem nie tylko spotkania, ale i całych rozgrywek. Po 15 kolejkach lubinianie zajmowali pozycję wicelidera, mając w dorobku 31 punktów. Miedź była dopiero czternasta z 15 oczkami na koncie. Miesiąc wcześniej zielono-niebiesko-czerwonych ponownie objął Janusz Kudyba, w przeszłości mistrz Polski z Zagłębiem. Tydzień przed derbami legniczanie wygrali u siebie 1:0 z Pogonią Siedlce po golu Mateusza Szczepaniaka, a zespół z Lubina pewnie zwyciężył 3:0 na wyjeździe Widzew Łódź. Dwa gole zdobył wówczas 19-letni Krzysztof Piątek, który spotkanie z Miedzią rozpoczął jednak na ławce rezerwowych.

W Lubinie zielono-niebiesko-czerwonych wspierało ponad 1000 kibiców. Ich doping wyraźnie poniósł gości, którzy wybiegli na murawę bez zbędnego respektu dla rywali. Pierwsza połowa była wyrównana. Widzowie obserwowali sporo walki w środku pola, a oba zespoły nie chciały się odkryć, żeby nie narazić się na kontrę rywali. Miedź pierwszą groźną okazję stworzyła sobie już w 4 minucie, gdy po zagraniu Adriana Cierpki w pole karne, Marcin Garuch strzałem z prawej strony próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy. Pomocnik uderzył jednak zbyt lekko i Konrad Forenc złapał piłkę.

W odpowiedzi gracze Zagłębia sprawdzili umiejętności Andrzeja Bledzewskiego. Aleksander Kwiek zgrał długą piłkę do Michala Papadopulosa, ten podał na prawo do Arkadiusza Woźniaka, po którego mocnym uderzeniu bramkarz legniczan z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Doświadczony golkiper był bardzo pewnym punktem Miedzi, fantastycznie broniąc wszystkie strzały, jak choćby uderzenia Papdopulosa z okolic szesnastki czy niezwykle groźną główkę Woźniaka po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Po drugiej stronie boiska z dobrej strony pokazywał się Forenc, broniąc uderzenia Wojciecha Łobodzińskiego czy wybijając piłkę zmierzającą w okienko bramki po efektownej próbie Daniela Ferugi z rzutu wolnego. Przed przerwą niecelny strzał zza pola karnego oddał też Garuch. Nieskuteczność, połączona z dobrą postawą obu golkiperów sprawiła, że przed przerwą bramki nie padły.

Od początku drugiej odsłony Miedź ruszyła do ataku, co przyniosło bramkowy efekt już w 48 minucie. Mateusz Szczepaniak zgrał w polu karnym do Daniela Ferugi długą piłkę z prawej strony, a ten strzałem od poprzeczki pokonał bezradnego Forenca. Lubinianie dążyli do wyrównania, ale fantastycznie w bramce Miedzi spisywał się Bledzewski. Miedź również próbowała zdobyć kolejnego gola. Swoje szanse mieli strzelający niecelnie z dystansu Szczepaniak czy uderzający zza szesnastki Łobodziński.

W podbramkowym zamieszaniu po kornerze fantastycznej okazji nie wykorzystał Sebastian Bonecki, który przestrzelił w sytuacji sam na sam z Bledzewskim. Doskonałego dośrodkowania Łukasza Piątka nie wykorzystał natomiast Kwiek, a z dystansu wyraźnie niecelnie uderzył Adrian Błąd. Lubinianie nacierali, ale nie przynosiło to żadnego efektu w starciu ze znakomicie dysponowanym Bledzewskim, momentami broniącym wręcz fantastycznie, jak wtedy, gdy zatrzymał strzał głową Krzysztofa Piątka z pięciu metrów po dośrodkowaniu z prawej strony.

Gospodarzy dobił wychowanek Amico Lubin i były gracz Zagłębia Mateusz Szczepaniak. W doliczonym czasie długą piłkę do Garucha z własnej połowy posłała Keon Daniel. Filigranowy pomocnik podał do Szczepaniaka, a ten szybko odegrał na prawe skrzydło do Łobodzińskiego. Ten wpadł w pole karne i uderzył, ale piłkę odbił bramkarz miejscowych. Futbolówka wróciła jednak do gracza Miedzi, głową odgrywającego do Szczepaniaka, który pięknym wolejem przy słupku ustalił wynik meczu. Pierwszy derbowy pojedynek na szczeblu centralnym padł łupem Miedzi!

GALERIA Z MECZU

Zagłębie Lubin – Miedź Legnica 0:2 (0:0)

Bramki: Daniel Feruga (48’), Mateusz Szczepaniak (90+’)

Żółte kartki: Arkadiusz Woźniak – Daniel Feruga

Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)

Widzów: 8 509

Zagłębie: Konrad Forenc - Paweł Oleksy (57’ Krzysztof Piątek), Jarosław Kubicki, Lubomir Guldan, Dorde Cotra - Arkadiusz Woźniak, Sebastian Bonecki, Łukasz Piątek, Aleksander Kwiek, Adrian Błąd (76’ Jakub Tosik) - Michal Papadopulos (70’ Miłosz Przybecki)

Miedź: Andrzej Bledzewski - Grzegorz Bartczak, Tomasz Midzierski, Kevin Lafrance, Adrian Woźniczka - Wojciech Łobodziński, Adrian Cierpka, Yannick Kakoko (90’ Radosław Bartoszewicz), Marcin Garuch, Daniel Feruga (78’ Keon Daniel) - Mateusz Szczepaniak

Aktualności