Pierwsza połowa w większej części czasu upłynęła pod dyktando gospodarzy. Mimo to, pod bramką Solohy nie działo się zbyt wiele. Warto wspomnieć mocne uderzenie z rzutu wolnego, które na raty łapał legnicki bramkarz i strzał głową w kierunku bramki Miedzi po rzucie rożnym. Legniczanie do śmielszych ataków ruszyli w końcówce pierwszej połowy. Najpierw w 43 minucie Lewandowski chciał zaskoczyć bramkarza mocnym uderzeniem zza pola karnego, a chwilę później Caetano z ostrego kąta uderzył nad bramką gospodarzy.
Drugą połowę odważniej rozpoczęła Miedź. W 55 minucie Burgering chciał dośrodkować w pole karne, a ostatecznie trafił w poprzeczkę. Miedź z upływem czasu oddała gospodarzom inicjatywę. W 68 minucie Maciej Kazimierowicz zdobył pierwszego gola w tym spotkaniu. Po podaniu z bocznej strefy pola karnego, pomocnik gospodarzy uderzył lekko ale precyzyjnie i otworzył wynik. Chwilę później po podaniu Andrzejewskiego dobrą okazję miał Burgering, ale uderzył nie czysto. W 77 minucie Lipniak złożył się do przewrotki i prawie pokonał Solohę, który instynktownie interweniował. Niebezpiecznie było też w 82 minucie, kiedy Kazimierowicz uderzał z rzutu wolnego, a piłkę końcem palców wybronił bramkarz Miedzi.
- Niestety zagraliśmy dziś słabszy mecz. Szczególnie nie jestem zadowolony z naszej postawy w pierwszej połowie. Nie wykreowaliśmy sobie zbyt wielu sytuacji bramkowych, podobnie jak przeciwnik. Szczególnie żałuje sytuacji, w której straciliśmy bramkę, bo w kilku momentach tej akcji mogliśmy zachować się znacznie lepiej i jej uniknąć. Mimo, że graliśmy z liderem mamy jako zespół ambicje, żeby punktować także w takich meczach. Stracone dziś punkty będziemy chcieli odrobić w przyszłym tygodniu grając u siebie - powiedział po meczu Grzegorz Mokry trener Miedzi II.
LKS Goczałkowice – Miedź II Legnica 1:0 (0:0)
Bramki: 68 Kazimierowicz
LKS Goczałkowice: Szczuka - Maroszek, Zięba, Piszczek, Mońka(85 Wróblewski), Kaziemierowicz, Hanzel, Dragon, Ćwielong, Matuszczyk(62 Lipniak), Szendzielorz(62 Trytko, 72 Furczyk).
Miedź II Legnica: Soloha - Maciejewski, Bartczak, Balcewicz, Azikiewicz(83 Niewiadomski), Lewandowski, Wysiński(67 Andrzejewski), Pojasek, Mamis(74 Vinicius), Burgering, Caetano.