Aktualności

Podopieczni Władysława Morocha wciąż pozostają niepokonaną drużyną na czwartoligowych arenach. Legniczanie wygrali w Ząbkowicach Śląskich z tamtejszym Orłem 3:1. Bramka dla gospodarzy padła po dość kontrowersyjnej decyzji sędziego głównego tego meczu. Mimo wygranej, Miedź II jest druga w tabeli.

Jednym z najsłabszych punktów meczu Orła z Miedzią byli niewątpliwie sędziowie, którzy popełnili kilka kardynalnych bledów w tym meczu. Po okresie przewagi gospodarzy, Miedź doszła do głosu w 22 minucie. Mateusz Zatwarnicki indywidualnie minął trzech obrońców gospodarzy, po czym wyszedł sam na sam z bramkarzem i zdobył pierwszego gola. Miedź uzyskała po tym trafieniu przewagę i dołożyła jeszcze jednego gola. Tym razem z ponad 30 metrów przymierzył Kamil Zieliński, a bramkarzowi gospodarzy pozostało tylko wyjąć piłkę z siatki. Jeszcze przed przerwą Orzeł zdołał zdobyć kontaktowego gola. – Ich zawodnik dotknął piłkę ręką w polu karnym, a sędzia odgwizdał jedenastkę, bo wydawało mu się, że to Mateusz Bany zagrywał ręką – mówi Szymon Wosiek, który był najbliżej tej sytuacji w polu karnym. Orzeł wykorzystał rzut karny i zrobiło się 2:1.

W drugiej części legniczanie dołożyli jeszcze jedno trafienie. Mateusz Bany po indywidualnym rajdzie dośrodkował piłkę z linii końcowej boiska wprost na głowę Kamila Zielińskiego, który sfinalizował to podanie uderzeniem głową. Orzeł próbował odrabiać straty, ale obrona Miedzi uniemożliwiła gospodarzom to zadanie.

Miedź II jest aktualnie drugim zespołem czwartek ligi i do prowadzącego KP Brzeg Dolny (19 pkt.) traci jeden punkt.

Orzeł Ząbkowice Śląskie – Miedź II Legnica 1:3 (1:2)

Bramki dla Miedzi:  22 Zatwarnicki, 33, 51 Zieliński

Miedź II: Kopystiański – Oleksa, Wosiek, Księżniakiewicz, Grittner, Bany, Zieliński, Zatwarnicki, Kiełpiński (85 Sobieraj), Kuśnierz (90 Wasilewski), Murawski (85 Pilarowski).